Strona 1 z 1

Szkola off-road

: 2013-02-16, 11:52
autor: Wojciechow
Moi Drodzy Doswiadczeni Kierowcy Explorerow w Terenie :-)

Znow niedawno stalem sie szczesliwym posiadaczem cudownego autka i jak czytam posty o Waszych liftowanych samochodach, motaniach, przeprawach, blotach i snorkelach, to Wam zazdroszcze :-)
A co maja poczac seryjni uzytkownicy, ktorzy nie maja kasy na motanie lub najzwyczajniej w swiecie nie wiedza, co maja zrobic :-(

Czy moze w ramach Klubu, w jakis cieply dzien i gdzies, gdzie od razu nie mozna utopic a tym samym rozstac sie z autkiem, doswiadczeni Koledzy i Kolezanki mogliby nauczyc nas - kompletnych Zoltodziobow, ktorzy chyba nie do konca wiedza co maja za wspaniale samochody, jak mozna sie pobawic naszymi autkami?

Jesli kogos urazilem tymi Zoltodziobami - sorki. Ja jednak w tym aucie zdecydowanie sie za takiego uwazam :-)

Ja moge pomoc cos takiego zorganizowac w Lodzi lub okolicach - tzn. nie znam takichmmiejsc, ale moge pomoc w organizowaniu czegos takiego. W innych miejscach naszego kraju tez oczywiscie chetnie pomoge.

Re: Szkola off-road

: 2013-02-16, 13:14
autor: jacek4
Musisz śledzić zloty i spotkania, wspólne wycieczki, w tych tematach dowiesz się kiedy i gdzie się spotykamy.
Spotkania takie przeważnie choć w części składają się z jakiejś bardziej lub mniej lajcikowej traski.
Spotkasz się tam z nami, dowiesz się co nie co a autku, jak go używać,o technikach pokonywania przeszkód, bhp podczas tego, zasadach, oraz wiele ciekawych rzeczy jak przystosować autko za wcale nie takie wielkie pieniądze. Czasem wystarcza chęć do roboty i dobry pomyślunek.

Niestety - czasem nie wszyscy mają blisko na takie imprezy, chociaż są osoby które pokonują bardzo wiele kilometrów aby się tylko spotkać w fajnym towarzystwie.

Może niebawem będzie ku temu okazja.

Ps. Mój ex jest z centralnej Polski, z miasta Łodzi pochodzi :-)

Re: Szkola off-road

: 2013-02-16, 15:05
autor: Kojot
tak jak napisał jacek 4 i zasada jest jedna tyle wyjeżdża co wjechało nikt nie zostaje także nie zostawimy cię utopionego w bagnie ;-) no chyba że podpadniesz :-D a nie wszystkie proby musisz robić ( które odpuścić powiemy) ;-)