Witam...jak szukałem dla siebie IV'ki to rozmawiałem ze sprzedawcą ale niestety nie dało się dojść do porozumienia i nawet nie byłem zobaczyć. Z tego co pamiętam to auta są z jakiejś jednostki wojskowej z Niemiec. Były uszkodzone itd. Jak dla mnie to strasznie były zniszczone w środku (miałem dokładne zdjęcia). Ja odpuściłem i póki co nie żałuję

.
p.s...są chętni na model z 2007 roku z V8? ....bardzo delikatnie się jakiś czas temu zastanawiałem nad sprzedażą swojego...
