mam na oku takiego cudo
Explorer 4.0 99r, 203KM, relingi, webasto, tempomat, skóry i opony zimowe:) i tylko 85000km przebiegu.
Wiem, że przebieg nie jest najważniejszy ale czy da się go jakoś zweryfikować.
Obecny właściciel - kolega, daje głowę i za siebie-wędkarz i za kolegę lub "kolegę kolegi" -myśliwy, że auto ma oryginalny przebieg. i że było zawsze zadbane. Tak też na 1 rzut oka wygląda. Piękne skóry, czysto, sucho, lakier ok.
Dokumenty niby pełne, od daty zakupu do dzisiaj. Regularne przeglądy i stany licznika przy poszczególnych operacjach.
Wziąłem go na testy na 3 dni i na razie znalazłem następujące przypadłości
na telepaku:
-końcówka drążka lewa
-amortyzatory 60%
-łączniki stabilizatora obydwa
Na oko:
-sonda lambda - tak informuje właściciel, błąd na kompie badał ponoć 3 lata temu i tak mu mechaniory powiedzieli. pali się lampka błędu silnika i falują lekko obroty ale w niczym to nie robi podczas normalnej jazdy czy postoju
-nie działa antena radia - nie działa w sensie nie chowa się.
Na ucho:
-hamulec przedni lewy 4 dni temu naprawiany (tarcze wymieniane i klocki) zaczął wyć jak go testowałem , już poszedł na reklamacyjną naprawę
-prawe tylne drzwi przy zamykaniu mają lekko bardziej metaliczny dźwięk przy zamykaniu.
Skrzynia chyba idealna, napędy ledwie sprawdziłem ale błotko przejechałem.pali od dotknięcia.
Czytałem że diody i lampki siadają w Explo - tu nic takiego, wszystko jak na choince.
i teraz
1. co jeszcze sprawdzić
2. Cena..... ile to powinno kosztować, dodam że bez gazu, to 4 auto obecnego właściciela -na ryby