Co więcej nie wiem aczkolwiek miałem już kilka telefonów od mocno zdecydowanych ludzi na zakup tego auta pytali najczęściej czy mam skrzynie albo czy naprawię ale jakoś nikt nie kupił ie wiedzieć czemu
Co więcej nie wiem aczkolwiek miałem już kilka telefonów od mocno zdecydowanych ludzi na zakup tego auta pytali najczęściej czy mam skrzynie albo czy naprawię ale jakoś nikt nie kupił ie wiedzieć czemu
Czyli, w razie potrzeby, widać światełko w tunelu: staram się kupić taniej, nie uwzględniam marginesu i przyjeżdżam pomagaćwięc na cenę składają się
- okrutnie wywindowane ceny części do naszych skrzynek
- margines na poprawki
- robocizna
Nie widzę przeszkóddobrze kombinujeszale w Twoim przypadku uderzałbym do St.Gierałtowa
Chyba przesadzacie z tymi cenami. Można znaleźć normalnych mechaników , którzy tylko z tego żyją. Dla przykładu: 5R55S -kapitalny remont- robocizna - 700 PLN + bebechy - 2000 PLN + konwerter 800 PLN (regeneracja Midparts -w zasadzie monopolista w PL) = Razem 3500 PLN.Gość, nie chce tego naprawiać bo już raz naprawiał i wydał właśnie ok 6t rok i znowu problem. Jedno jest pewne majster od skrzyń czy koszt będzie 100zł czy 1000 i tak cie skasuje 6000, może jeszcze ewentualnie o czymś zapomnieć, żebyś do niego wrócił. Moim zdaniem to auto dla kogoś takiego jak Boris z zapleczem części i możliwościami. Za tą cenę nie bardzo opłaca się go naprawiać, słaba wersja napęd tył sprawny wart pewnie z 15t, jak dla mnie szkoda zachodu.
Wszystko zależy od tego kiedy robisz naprawę, jak jest za późno na naprawę i pozostaje remont skrzyni to i koszty się generują.Chyba przesadzacie z tymi cenami.
Nie widzę przeszkód z browarkiem też, lub innymi %
Jak dotychczas mam chyba takie samo, jak TyOdnośnie poglądu o wysokiej awaryjności 5R55S w ExIII nie będę się odzywał . Mam inne zdanie.
też nie uważam tej skrzyni za awaryjnąOdnośnie poglądu o wysokiej awaryjności 5R55S w ExIII
Przecież skrzynie w fordach nie są awaryjne. Czasami jednak dopada je normalne wyeksploatowanieteż nie uważam tej skrzyni za awaryjną