Witam Was Panowie,
Skoro już tak mocno zaangażowaliście się w komentarze na temat mojego EXA odnoszę wrażenie, że wszyscy mieliście okazję poznać moje auto choć ja osobiście jakoś tego nie kojarzę...
Postanowiłem napisać tego posta żeby oszczędzić Wam dalszej straty czasu na bezsensowne domysły i komentarze...
Po pierwsze nie jestem handlarzem a samochód ten użytkowałem od lipca 2014r, przez ten czas czyli do marca 2016r przejechałem nim 125 tys.km. Gaz w tym samochodzie też nie był nowy bo zakładany miesiąc po kupnie auta. Po tym jak usunąłem w nim wszystkie usterki z którymi go kupiłem i zanim gaz założyłem przejechałem 3 tys.km na samej benzynie w celu sprawdzenia sprawności jednostki napędowej tego auta.
Po drugie moje auto nie było wypicowane, miał rdzę na tylnej klapie, odpryski lakieru, rysy i zadrapania... Nosił ślady może trochę bardziej niż miejskiego użytkowania bo nikt nie kupuje terenówki po to by jeździć nią do kościoła i marketu

.
Po trzecie wszystko co napisałem o naprawach, serwisach i dodatkach to nie był to chwyt marketingowy, tylko to wszystko w tym aucie było zrobione a dla potwierdzenia posiadam wszystkie faktury na łączną kwotę około 25 tys. zł. Dla bardziej zainteresowanych dodam że na paliwo do tego auta przez ten czas eksploatacji wydałem około 57 tyś. zł. również udokumentowane
Po czwarte EX miał uszkodzoną skrzynię biegów....
Po piąte klient który kupił to moje auto otrzymał jeszcze drugi komplet kół z oponami zimowymi, zestaw nowego przedniego zawieszenia, które przyszło mi ze stanów w czwartek a także elementy układu napędowego i kierowniczego...
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
MARCO1976