Strona 1 z 1

saratoga

: 2013-07-18, 15:06
autor: jacek4
Witajcie :-)

Mam pytanko i prośbę : czy ktoś miał by blisko aby podjechać nie nadrabiając sporo kilosów i sprawdzić to autko, oraz wykonać trochę więcej fotek - wnętrze, komora silnika, bagażnik pod dywanami, progi nadkola i co tam jeszcze się da pod spodem ?

http://otomoto.pl/chrysler-saratoga-C29789571.html

Na razie proszę tylko o info, bo może w międzyczasie już nie będzie aktualne, a jak się dogadamy to się odwdzięczę :-)

A może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym autkiem, lub zna opinie na jego temat ?
Wszelkie info mile widziane. :-)

Re: saratoga

: 2013-07-18, 22:59
autor: Mikesils
Brak OC i przgladu to jedynie na klamoty:) Jak juz chcesz pomiatac chryslerem to kup sobie LeBarona w Cabrio w tym roczniku mialem takie fajnie jezdzi.
http://otomoto.pl/chrysler-le-baron-C29822877.html

Re: saratoga

: 2013-07-18, 23:03
autor: Wujek
Dokładnie sam chce Le Barona :)

Re: saratoga

: 2013-07-18, 23:09
autor: Adrian
Ja mam 60km, jak ci bardzo zależy to zadzwonię do gościa i może coś wymyślimy - może gdzieś bliżej nim jeździ, a może ja będę gdzieś bardziej w pobliżu...

Re: saratoga

: 2013-07-18, 23:51
autor: Mikesils
Gosciu nie jezdzi nim bo nie ma OC i Przegladu chyba ze na Lawecie:)

Re: saratoga

: 2013-07-19, 00:12
autor: jacek4
Ja mam 60km, jak ci bardzo zależy to zadzwonię do gościa i może coś wymyślimy - może gdzieś bliżej nim jeździ, a może ja będę gdzieś bardziej w pobliżu...
Adrian - dzięki, ale na razie nie fatyguj się - rozważam inne opcje.

Przegląd 200, OC 400 i już śmiga.

To jedna z opcji do renowacji, ale ogólnie nie mogłem znaleźć sporo info o tym modelu

Jak coś się wyklaruje w kierunku tego akurat pojazdu to się odezwę, ale info nadal mile widziane.

Dzięki. :-)

Re: saratoga

: 2013-07-19, 22:16
autor: Adrian
Dobra jakby co to daj znać, gdybyś chciał go przechować jakiś czas to w Lubinie 20km od Legnicy mam garaż, mogę przechować i tak sporadycznie z niego korzystam.

Re: saratoga

: 2013-07-19, 22:52
autor: jacek4
Dzięki Adrian - jak by co to dam znać.
I tak na chwilę zniknął, ale jest nie sprzedany.
Jak bym kupował to na miejscu bym załatwiał oc i przegląd aby na swoich łapkach się doczłapał.
Na razie weryfikuję inne opcje starych pojazdów, a ten jest jednym z kilku.
Dzięki, wiem do kogo się zwracać jeżeli o ten pojazd chodzi.
Pozdrawiam :-)
:-) :-)

Re: saratoga

: 2013-07-19, 22:57
autor: Speedo
no chyba nie sadzisz ze to przejdzie jakikolwiek przeglad na obcym dla Ciebie terenie??? :mrgreen: :shock: :grin:

Re: saratoga

: 2013-07-19, 23:23
autor: jacek4
no chyba nie sadzisz ze to przejdzie jakikolwiek przeglad na obcym dla Ciebie terenie??? :mrgreen: :shock: :grin:
Nie widzę problemu aby mając dane przywieźć ze sobą przegląd na takim świstku, na jakim byś dostał jak stracisz dowód w trasie. :-P :-P :-P

No ale nie podpuszczaj mnie dalej, bo jak mnie jakiś " mi....." " milicjant złapie to się wykaże a ja i inne osoby wpadną..., a oni chwała, ordery, wiwaty - ogólnie bohatery :-D :-D :-D

Speedo = teraz już wiesz - opłata w wysokości 250 ml. piwa - dane do przelewu na pw poszło .
A jak jeszcze nie wiesz jak z systemem walczyć to też na pw.
Wsadzam kij w mrowisko, a co.... Zobaczymu ilu mamy agentów tomaszków, macierewiczów, urzędników US. UC. CBA, CBŚ, CIA, KGB itp. ( taki żarcik, uderzyliśmy, gdzieś się dźwęk pojawi może )
A teraz : ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

Re: saratoga

: 2013-07-19, 23:29
autor: Speedo
no ja sie odnioslem do tego "na miejscu" czyli w legnicy bo inaczej to nawet bez swistka, robisz przelew, Adrian kupuje, wysyła dowod, przegląd zaoczny, wracasz po auto itd itp

Re: saratoga

: 2013-07-19, 23:37
autor: jacek4
Nie trza dowodu, ani kupować.....
A mogę się założyć że i na miejscu się załatwi - jak nie w jednym, to w drugim... No chyba że jest tylko jedna OSKP.
Nie drążmy już tego - da się, wszędzie....
Oczywiście gadamy o tym że jak raz się nie uda to po poprawce już jest ok :-D ;-)
Koniec bo nas pozamykają.... :-D :-D

Re: saratoga

: 2013-07-19, 23:42
autor: Speedo
ja po zdjeciach tego czegos to chocby mialo przeglad podbity przez biskupa bym sie bal jechac po pice 2ulice dalej, jak dla mnie tylko laweta :) no ale moze sie strachliwy robie na stare lata ;)

Re: saratoga

: 2013-07-20, 00:07
autor: jacek4
Wiadomo że zanim ruszysz to możesz podnieść, sprawdzić luzy, pomachać itp jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, a to czy silnik i skrzynia pozwoli dojechać parę setek km. to inna sprawa.

Bardziej się boję exem swoim jechać :-D ;-)

Jak pisałem - wszystko się da, ale nie kłóćmy się bo to nie jest celem dyskusji, do tego nie zmierzam, a to autko jest tylko na liście wśród wielu innych, w celu odrestaurowania. :-)

Pytałem o opinie bo go kompletnie nie znałem, a nawet nie mogłem znaleźć fajnych i dokładnych foto wnętrza, bagażnika, silnika itp.