Strona 1 z 2

Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 07:22
autor: thermos
Patrzcie jakie cuda się dzieją u naszych handlarzy.

To ogłoszenie z góry (z komisu) to jest aktualnie aktywne na otomoto, to dolne (od prywatnego właściciela) jest sprzed miesiąca albo dwóch. Cuda prosze Państwa, cuda! :D

Obrazek

Niestety nie chce mi się zdjęcie załadować, tak więc niestety tylko link:
http://motokiller.pl/174544

Pozdro
thermos

[ Komentarz dodany przez: resetx: 2014-04-18, 09:38 ]
Proszę ;)

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 09:10
autor: ludzik
Zwróć uwagę na zdjęcie z dołu - autko stoi przodem do bramy - do handlarza pojechał na wstecznym i stąd ta różnica w przebiegu :)

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 10:34
autor: Susel_125
Właściciel pisze ,że układ kierowniczy po lewej stronie. Może i był kiedyś po prawej jak większość Land Roverów.
A handlarz już że auto pochodzi z Polski (zapomniał dodać że serwisowane w ASO) i standard:
Historia:
pierwszy właściciel, bezwypadkowy, garażowany

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 17:19
autor: wit.rys
Może byśmy zorganizowali akcję wyszukiwania takich "cudotwórców" i zgłaszali to komuś ? Nie wiem, może wymiar sprawiedliwości byłby zainteresowany ? Może chociaż w drobniutkim stopniu przyczynimy się do ukrócenia tego procederu... ???

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 18:25
autor: Kojot
do puki ludzie będą zwracać uwage na przebieg to takie pierdelety będą sie działy tak samo jest z exami z 96 roku mają po 180000 ;P tylko chyba po remoncie generalnym silnika :-D

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 19:14
autor: albricht
W landrynce jak się cofa licznik wyskakuje błąd nie pamiętam jak się nazywa ale jest nie do skasowania :D

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 22:14
autor: ludzik
Raczej zgłaszanie nic nie pomoże - pamiętam jak kiedyś ojciec kupił Mercedesa 124 - pół dowodu rejestracyjnego miał odcięty (z info o zastawie) i przyklejony od innego auta (jeszcze te stare były wtedy). W urzędzie komunikacyjnym zarejestrować nie chcieli na początku, dali tylko próbne tablice (na pół roku ojciec załatwił - co miesiąc z koniakiem). W międzyczasie poprzedni właściciel był w tej sprawie ciągany po sądach, ale tłumaczył się, że kolega pożyczył od niego auto na 2 tygodnie i on nie wie co się wtedy działo. Sprawę umorzono. Auto zarejestrowano.

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 22:31
autor: wit.rys
Raczej zgłaszanie nic nie pomoże
Chodziło mi o zgłoszenie wykroczenia/przestępstwa... :/

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 22:36
autor: resetx
wit.rys, a jak to udowodnisz? to tylko foty... i aukcje (zawsze mógł się pomylić) ;)

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-18, 23:47
autor: wit.rys
wit.rys, a jak to udowodnisz? to tylko foty... i aukcje (zawsze mógł się pomylić) ;)
A jak inni udowadniają przekręcanie liczników ?
Według mnie, na podstawie np. tych zdjęć istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa - przekręcanie licznika to zwykłe parszywe oszustwo ...

Ostatnio nie śledziłem planów zmian w przepisach, ale takie "poprawki" stanu samochodu mają być (są?) bezwzględnie ścigane...

Są już przykłady pociągania do odpowiedzialności takich "cudotwórców" - stosunkowo często można to oglądać na tvn-turbo...

"Niebiescy" też lubią takie zgłoszenia, bo nie muszą niczego szukać, a jedynie sprawdzić / potwierdzić info...

Być może to kwestia postępującego wieku ;D ale coraz częściej i coraz bardziej wkurza mnie olewanie - i nie chodzi tylko o nieprzestrzeganie przepisów prawa ale o "panoszenie się" kretyństwa, grubiaństwa i chamstwa, szczególnie na drogach... Może dlatego, że tego "nie trawię" mam skoki ciśnienia ? :/

No np. dzisiaj - jadę sobie spokojnie za autobusem komunikacji miejskiej, dojeżdżamy do skrzyżowania, powoli bo jest czerwone światełko, a tymczasem PAN KIEROWCA daje po gazie i ... już jest po drugiej stronie i sygnalizacji i skrzyżowania... Bardzo żałowałem, że jeszcze nie mam kamerki, bo na pewno przesłałbym nagranie "niebieskim" :evil:

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-19, 14:21
autor: leszek_g
Bodajże od zeszłego roku przy corocznym przeglądzie technicznym masz obowiązek podać stan licznika auta. Przed zakupem sprzęta idziesz z vinem na jakąś stację kontroli pojazdów i szukaczka ci powie jaki miał przebieg przy badaniu technicznym. Jakaś forma kontroli istnieje.

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-19, 16:00
autor: ludzik
Od stycznia w tym roku zaczęli spisywać. Jak robiłem przegląd Windstara 27.12.2013 to jeszcze nic takiego nie było (przynajmniej u mnie). Ale sprowadzone z zagranicy nadal mogą przed pierwszym przeglądem przekręcać.

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-19, 16:58
autor: romantyk147
Mój w styczniu przy przeglądzie był spisywany.

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-19, 19:39
autor: kizio 730
wit.rys, o czym ty piszesz najpierw musisz kupić ten samochód potem pozwać go i udowodnić że to on cofał budzik , puki on jest właścicielem autka to może robić co mu odpowiada i nic mu nie zrobisz

Re: Patrzcie jaki spryciarz...

: 2014-04-19, 20:07
autor: wit.rys
Jeżeli widzę, że ktoś kradnie to nie zgłaszam, dopóki nie ukradnie mojego ... ???

Oszustwo to oszustwo, samochód z przekręconym licznikiem jest wystawiony do sprzedaży, a więc sprzedający jest oszustem !