Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam wszystkich,
Jestem nowym użytkownikiem forum nie posiadającym Explorera i za bardzo nie widziałem w jakim wątku zadać parę pytań więc piszę tutaj.
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu SUVa lub vana 7os., poszukując odpowiedniego Forda Galaxy natrafiłem w ogłoszeniach na Explorera i mi się spodobał. Z racji że bardzo mało jest ich w internecie i moja wiedza jest znikoma w temacie Explorerów pytanie brzmi czy się ona nadaje jako auto rodzinne? Rodzice + dwójka dzieciaków w fotelikach + 2 wózki Czy nadaje się do codziennego użytku? w teren się nie będę raczej wybierał. Jakie są koszty utrzymania, naprawy np skrzyni biegów. ceny i dostępność części, spalanie. W internecie są na chwile obecną dwa jeden forumowicza http://olx.pl/oferta/ford-explorer-xlt- ... 1c02575f81 oraz http://olx.pl/oferta/ford-explorer-eddi ... 1c02575f81 Bliżej mam do tego drugiego więc co o nim sądzicie

Ceny zerknij na Rock auto. Są znacznie wyższe niż do 2. W Polsce sporo podstawowych gratów dostaniesz. Silnik 4.6l V8 to poezja jeśli chodzi o moc. Lecz koło 250tys km trzeba robić rozrząd. Ślizgi lecą. Na szczęście jest z przodu i wymiana jest prosta. Jako rodzinny sprawdza się wyśmienicie. Spalanie gazu na dobrej instalacji w trasie to 13 - 14 l. Koszt naprawy skrzyni raczej znaczny z tego względu, że nie jest jeszcze całkowicie oklepana przez speców.

.... Koszt naprawy skrzyni raczej znaczny z tego względu, że nie jest jeszcze całkowicie oklepana przez speców.

Z tą opinią trudno się zgodzić, skrzynka 5R55s znana, sprawdzona, występująca m.in w EX III, Ford Mustang . Cena naprawy kapitalnej (wraz z częściami -ogólnie dostępne) to standard ok. 4,5 kPLN.
Obydwa EX IV z ogłoszeń to silniki 4,0 V6, co do trwałości nie wypowiem się bo nie znam ich. Jeśli zaś chodzi o silniki V8 4,6 l w wersji 24 zaworowej to problem raczej nie ze ślizgami lecz z napinaczami hydraulicznymi łańcucha - lubią puszczać uszczelki. Usterka występująca, ale spowodowana raczej jakością zamontowanych zamienników napinaczy. Może wystąpić zarówno przy 100 kkm jak i 300 kkm.
Ogólnie samochód super rodzinny (łącznie z ISOFIX), dwa wózki wrzucisz bez problemu pod warunkiem rezygnacji (złożenia) trzeciego rzędu foteli.

Oj kolego w 4 masz 6R60 w wersji V8
Ostatnio w naszej 4 miałem przyjemność odstawiać potwora na robotę rozrządu to ślizgi były w kawałkach. Napinacze hydrauliczne jeszcze dawały radę, choć zestaw naprawczy zawiera napinacze z blokadą by na wolnych obrotach zachować odpowiednie napięcie łańcucha.

Tak w wersji V8 6R ale już wersja V6 to 55S/W

Części do IV są już na poziomie III, oczywiście droższe niż do II. Używanych praktycznie nie ma, bo nie ma rozbitków-dawców. IV mimo, że jest liftem III praktycznie nie wymienia się częściami, tylko silniki i skrzynia są te same, zawieszenie, hamulce, blachy, wnętrze jest inne.
Remonty jeśli by ci się przydarzyły ogarniesz u klubowych mechaników.
W żadnym z posiadanych Ex (wszystkie V6) nie robiłem rozrządu, może kwestia porządnego oleju?

Sądzę że olej ma tu kluczowe znaczenie.

Witam...
Jeżeli mogę to coś podpowiem jako posiadacz Exa z 2007 V8 itd itd. Nie obrażajcie się koledzy ale napiszę szczerze . Swojego mam od ponad roku, Jak koledzy pamiętają to kupiłem go z Niemiec po kolizji...przyprowadziłem, zrobiłem i śmigam. Zrobiłem już ok 15 tys, Ford służy mi do codziennej jazdy po mieście do pracy, z rodziną itd itd. Pytasz czy "rodzinne auto"...napewno pojemne, pakowne, budzące strach u innych kierowców ( szczególnie wydech robi robotę) no i co dla mnie ważna bo też mam 2 małych dzieci to jest bezpieczny ( tak mi się wydaję ). Co do exploatacji , mam gaz Vialle i w mieście pali ok 20, trasa ok 13 (żona 16-18 ). Części jak dla mnie są tanie, praktycznie na poziomie VW Passata. Dostępność w Polsce oki, z USA też nie problem tylko parę dni dłuzej. Olej wymieniam co ok 8 tys km. W ASB będę co 2 lata...a co . Tylko jedna uwaga...moim zdaniem jest to ( albo powinien być...) drugi samochód w domu. Nie każda kobieta nim zechce jeżdzić. Gdy jadę w trasę powyżej powiedzmy 200km to przesiadam się do Toyoty Camry ze względu na komfort, ciszę itd. Ex to szafa na kołach, opory powietrza, opony, tylny most, wydech robią swoje .
Na koniec napiszę tak: ....kupiłem Exa bo na niego zachorowałem w pewnym czasie a teraz jakbym mógł cofnąć czas to kupiłbym ...... też Exa ,


P.S.....mam już coś koło 205tys km przejechane....czy zastanawiać się już nad wymianą rozrządu...? Jak to poznać/ocenić itd????
pozdr....Marek

Tylko jedna uwaga...moim zdaniem jest to ( albo powinien być...) drugi samochód w domu. Nie każda kobieta nim zechce jeździć. Gdy jadę w trasę powyżej powiedzmy 200km to przesiadam się do Toyoty Camry ze względu na komfort, ciszę itd. Ex to szafa na kołach, opory powietrza, opony, tylny most, wydech robią swoje .

Też dorzucę od siebie: moja najlepsza z żon wkurzyła się strasznie, jak dowiedziała się, że chcę go sprzedać trzymając się zasady: co 2 lata nowe auto. Nie mieliśmy dotąd tak komfortowego samochodu. Najlepszy z dotychczas posiadanych.
Camry sedan z v6 pewnie jest ciche ale bez przesady, może masz głośny wydech i opony terenowe w swoim Ex bo mój na trasie jest cichutki.

Opony mam Cooper Discoverer AT3...jak dla mnie to one są bardzo ciche. Wydech to jakiś model Flowmastera. Camry mam 2.4 4 cyl....ciszy i komfortu nie da się porównać z Exem, tam jest cisza totalna i bujanie aż strach wchodzić w zakręty....kanapa na kołach

Dzięki za podzielenie się wiedzą Szkoda , że taki mały wybór jest na rynku bo bym chciał przyjrzeć się z bliska, podejrzewam że bym jeszcze bardziej zachorował na niego i bym musiał przekonywać żonkę do niego że wcale nie taki duży i z automatem sobie poradzi, i że warto przekroczyć nasz budżet przeznaczony na auto Leszek jak byś mieszkał bliżej bym podjechał a tak to trochę daleko, do tego do Dębicy mam bliżej. Powiedzcie jeszcze gdzie na śląsku najlepiej w Katowicach lub okolicy znaleść dobry warsztat znającego się na Exach a może jaki forumowicz w okolicach się tym zajmuje

Mikos, muszę być w Pruszkowie 28-01 ale jedna rzecz musi się zgrać, nie wiem jeszcze czy będę jechał czy leciał, dam Ci znać to może wtedy sobie mojego zobaczysz.

lub okolicy znaleść dobry warsztat znającego się na Exach a może jaki forumowicz w okolicach się tym zajmuje

Polecam się, jak w tej chwili, to przynajmniej miesiąc oczekiwania w kolejce.

Rozumiem, że będziesz dopiero w styczniu w Polsce? Trochę późno
Do Gierałtowa trochę daleko mam

Również polecam Mirka .