Strona 1 z 2

Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 07:53
autor: Rad-T
wypłynęła znowu na allegro :)

http://otomoto.pl/ford-explorer-4-0-gaz ... 28987.html

eh ten czerwony środek :)

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 08:35
autor: miki666
no takiego żem jeszcze nie widział:-)))

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 08:55
autor: ulek
o ile pamiętam to ona miała napęd tylko na tył.... co jak dla mnie wykluczało ten egzemplarz, inaczej już pewnie by stała na moim podwórku jak Marcin chciał ją sprzedać... cos czuje że ten 4x4 to "chłyt" marketingowy :)

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 12:55
autor: Dawid
Marcin coś upierdzielił kiedyś w Kole na "wyścigach równoległych",ale chyba naprawił...

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 13:54
autor: ulek
Marcin coś upierdzielił kiedyś w Kole na "wyścigach równoległych",ale chyba naprawił...
ale to było w poprzednim aucie!

chyba

chyba że mnie się coś popiurkało :D

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 14:17
autor: Hubi
taaa on ma 2WD na 100% - z resztą podpytałem parę minut temu Marcina, żeby się upewnić ;)
blacharka ponoć zdrowa - cyc malina, ale co do reszty to nie wiem :roll:

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-06, 15:05
autor: Dawid
ale to było w poprzednim aucie!
No tak...zapomniałem :oops:
taaa on ma 2WD na 100%
łeee,to ja bym nie wchodził w takie cosik....

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 10:02
autor: decania
Hubi napisał/a:
taaa on ma 2WD na 100%
łeee,to ja bym nie wchodził w takie cosik....
Czy jest aż tak źle? Autko podoba się mi i przez moment miałem ochotę je nabyć drogą kupna ale drodzy koledzy trochę żeście mnie zniechęcili. W teren raczej się nie wybieram i jestem ciekaw czy w takich normalnych miejskich warunkach (mówimy o zimie i śniegu) jest aż tak ciężko to prowadzić?

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 10:05
autor: Rad-T
dość ciężko, dupa ma tendencje do wyprzedzania, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, poza tym mając już takiego smoka nie mieć 4x4 to grzech :)

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 10:19
autor: decania
mając już takiego smoka nie mieć 4x4 to grzech
Tyle że żonka zakochana w tej czerwieni, zawsze chciała żebym został strażakiem ;-)

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 10:27
autor: Dawid
Jeżeli ktoś jeździł mocnym autem z napędem na tył,to sobie poradzi z tym samochodem.Nie mniej dla mnie osobiście taki samochód bez napędu na 4 łapy,to nieporozumienie.
Kolor można zmienić,no chyba,że chodzi o kolor środka... :roll:

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 10:35
autor: decania
Do tej pory miałem mondeo 2.0 tdci 136 km z 2003r czyli bezpieczne i łatwe w prowadzeniu rodzinne auto. I to bezpieczne auto wypadło mi zimą z zakrętu, spadło ze skarpy, uderzyło w drzewo i dachowało. Ja skręciłem a on pojechał na lodzie prosto przy prędkości 40km/h.

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 10:56
autor: leon13cc
Czy jest aż tak źle? Autko podoba się mi i przez moment miałem ochotę je nabyć drogą kupna ale drodzy koledzy trochę żeście mnie zniechęcili. W teren raczej się nie wybieram i jestem ciekaw czy w takich normalnych miejskich warunkach (mówimy o zimie i śniegu) jest aż tak ciężko to prowadzić?
To ja też się wypowiem : w pracy mam do dyspozycji Toyote Hilux z napędem tylko na tylną oś (gabaryty podobne do Explorera ) . Po deszczu czy śniegu tył auta zamiata raz na lewo raz na prawo :shock: . Raczej na takiego kolosa bym się nie porwał bez 4x4 .

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 11:23
autor: Hubi
a ja tam nie widzę problemu w braku 4x4 - w sumie temat rzeka, każdy ma swoje upodobania lub przyzwyczajenia.
Ja mam 4x4 (co prawda chwilowo niesprawne), ale nie brakuje mi go, bo skorzystałem z niego praktycznie ze 2-3 razy przy okazji zjechania z czarnego.

Jak nie planujesz jazdy w terenie to taki napęd wystarczy. A zimą trzeba uważać i nie mieć za ciężkiej nogi.

Jednak to autko miało w przeszłości problemy z ASB i proponowałbym mu się dobrze pod tym kątem przyjrzeć, żeby nie było wtopy

Re: Marcinowa jedynka

: 2011-09-14, 12:29
autor: jacek4
A mi natomiast 4x4 bardzo pomaga. (nie chodzi mi o imprezy, rajdy itp )
Jadąc zawsze w zimie za miasto, często trafiam na drodze dużą ilość błota pośniegowego oraz śniegu jak jeszcze pług nie przejedzie.
Jadąc tylko z samym tylnym napędem, jak przednie , prawe koło wpadało przy mijance z innym autkiem w śnieg, to był problem powrotu na drogę.
Tak samo jak nawet jadąc na osiedlowych uliczkach chcąc skrecić trafiam na śliskie, to z powodu ciężkiego przodu autko jest nad wyraz podsterowne.
Gdy załączę " 4x4 auto" , problemów już tych nie mam.
Poza tym parkując w zimie nie mam problemu z wjazdem na krawężnik, przejazdem przez śnieg zepchnięty do pobocza, no i parkuję tam gdzie inni nie mogą, np.na zaspie albo nieodśnieżonym miejscu, :-P

Teraz już nie chciał bym innego autka jak 4x4.