2008-02-03, 18:08
Witam wszystkich i proszę o kolejną pomoc. Dwa dni temu zaczęła mi mrugać po prawej stronie kontrolka O/D off, a następnie zapaliłą się kontrolka serwis... . Samochód wszedł (jak się później okazało) w tryb awaryjny. Ryszał tak jagby z trójki, nie słyszałem żeby się przełączały biegi a przy wrzucaniu wsteczny i przód - szarpał. Doczłapałem się do serwisu "naprawa samochodów ametrykańskich" i mimo że gość zamykał warsztat udało mi się podłączyć do komputera. Powiedział że jest strasznie dużo błędów - coś dzieje się z elektroniką i jak chcę to mam zostawić auto do jutra. Tak zrobiłem. Na drugi dzień odebrałem auto. Było ok. Gość elektronik powiedział mi że coś było z przewodami elektrycznymi dochodzącymi do skrzyni. Niby przetarte, czy coś w tym rodzaju - naprawił i powiedział że teraz będzie ok. Pojechałem do sklepu (ok 10 kim) . Podczas powrotu znowu to samo. Te same objawy. Było już późno i nie dodzwoniłem się do gościa. Dzisiaj w swoim garażu przejrzałęm wtyczki od szkrzyni, masy, odłączyłem akumulator i dalej to samo. Nie widziałem też żadnych śladów naprawy którejkolwiek z wiązek elektrycznych. Wszystkie były takie same jak inne. Dlatego zacząłem wątpić czy gość mówił prawdę z tymi przetartymi kablami. Czy ktos z was miał podobny problem?. Czy to coś poważnego?