odswierze temat bo mam dola i musze zasiegnac jezyka. Po kilku konsultacjach (narazie teoretycznych bo kasa na inne cele przeznaczona zostala) z roznymi firmami od ASB dostalem np. teoretyczna wycene naprawy braku wtecznego i wyniosla ona (kalkulacja) 3-4 tys. pln

.
po mojemu to chyba proba naciagania klienta na koszta, ale ja sie nie znam.
tylko pytanie czy warto dac 3-4 tys. za remont (czyli zapewne wymiane pasa hamulcowego) czy szukac drugiej skrzyni za np 2-3 tys. i czy skrzynia od anglika jest kompatybilna (bo np. w pojarce nie jest).
ostatnio zauwazylem zwiekszony wyciek oleju z ASB (oczywiscie na postoju i tylko w ramach kontrolnego przepalenia autka). mokra jest prawie cala miska i dosc duzo jest tez oleju w okolicach dekielkow od tlokow. czy to moze oznaczac ze np. puscily pierscienie tlokow i sie olej przez dekle saczy i czy to jest jakas nadzieja ze to uszczelnienia tloka pozbawily mnie wstecznego a nie pas.
i o ile dobrze patrzylem to coby dostac sie do tych tlokow to trzeba zdemontowac wydech?