U mnie po zapaleniu zimnego silnika, jak przelaczam z P na D lub R to na jakies 0.5-1.0 sek spadaja mu obroty (tak o 1/3 "na ucho", obrotomierz cos dziwnie dziala) i slychac zapiecie biegu, ale nie gasnie - pozniej natomiast jest juz wszystko OK (nie pamietam tylko czy zapiecie biegu dalej slychac, czy juz nie, ale obroty nie spadaja). U Was tak samo, czy u mnie nalezy cos sprawdzic/wyregulowac?
Natomiast podczas jazdy ani nie slychac, ani nie czuc zmiany biegow (na prawde rewelacja!!)... no, chyba ze pedal wcisne do podlogi to wtedy czuc ze skrzynia redukuje i auto dostaje kopa (I like it so much)