
Przy normalnej jeździe (bez Low Range) zmiana z 1 na 2 bieg jest minimalnie odczuwalna, a przy włączonym reduktorze było to wyraźnie nieprzyjemne i nienaturalne, moim zdaniem. Jeździłem na D. Wcześniej używałem reduktora tylko przy większych wzniesieniach lub zjazdach i to zblokowany na 1 biegu. Teraz była prosta polnej droga błotnisto-wodno-rozmoczona to wrzuciłem D.
Czy to normalne czy to coś ze skrzynią i lepiej już nie zjeżdżać z czarnego?