Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
chevidan

Re: Problem z ASB

2008-10-19, 17:23

ok,pytam bo czasem ludzie uszkodzone skrzynie oddają na złom a bywa że jeszcze coś można z takiej skrzyni wyciągnąć i trochę kasy się zwróci.

kasper3211
Posty: 473
Rejestracja: 2008-01-09, 11:04
Lokalizacja: Rawicz

Re: Problem z ASB

2008-11-29, 11:21

Wyciągamy temat do przodu.A wiec do żeczy,rano odpalam włanczam R kiedyś od razu załanczał a teraz po 2sek ale to ponoc się mieści w normie,natomiast po włączeniu D bydlątko stoi w miejscu ,dopiero po dodaniu gazu łapie ale z szarpnięciem.Następne zmiany to przeciąga 3 i 4 bieg/jak jest zimny/podszas przechodzenia z 2 na 3 i z 3 na 4 obroty podskakuja o 500ob/m ,następna zmiana temperatura oleum w trasie 60st jednak w mieście dochodzi nawet do 95st .Odkręciłem miske olejowa i szok pełno metalicznego szlamu a do tego pełno opiłków,płyte sterujaca wymyłem , poskładałem spowrotem jednak objawy nie ustępiły.Znawcy tematu prosze o podpowiedzi co dalej z tym robic , naprawiac czy szukac innej.
Gdyby co to 609-416-966

Awatar użytkownika
fotomysz
Posty: 2359
Rejestracja: 2007-11-04, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt: Strona WWW

Re: Problem z ASB

2008-11-30, 19:40

Znawcy tematu prosze o podpowiedzi co dalej z tym robic , naprawiac czy szukac innej.
ja bym poszukał innej z jakiegoś anglika, tylko najlepiej jeśli jeszcze będzie na aucie i można będzie sprawdzić jak działa, bo kota w worku to nie lubie kupować :D
temperatura oleum w trasie 60st jednak w mieście dochodzi nawet do 95st
no to już po skrzyni :( i to jeszcze w zimowych warunkach :eek:
Explorer '99 4.0L V6 + LPG, zawiecha +2" up .......... na razie :P
SHREK '09 4.0 V6 OHV :D
Stworzyłem POTWORA ;P
Miał być jeszce Sport ale się nie udalo :P więc jest SHREK

Awatar użytkownika
bondek
Posty: 771
Rejestracja: 2007-08-08, 11:09
Lokalizacja: Nie z tej ziemi :)
Model Explorera: Ex'98 4,0 U2

Re: Problem z ASB

2009-09-04, 14:16

Odgrzewam temat.
Wczoraj zakopałem się w błocie - mea culpa - nie zmieniłem biegu na 1, ani nie dałem na 4x4 LOW, dogazowałem, rozległ sie wielki huk, silnik wszedł w wysokie obroty i ewidnetnie moc silnika nie przechodził na napęd. Wteczny chodzi OK, ruszam na 2, podczas jady przerzucam na D i zmienia wyżej, na światłach znów musze ruszać z 2, bo jedynki ewidentnie nie ma.

Pytanie 1: Czy można tak jeździć, czy wywołam lawinę dalszych uszkodzeń,
Pytanie 2: Co to jest i jakich rozmiarów może być naprawa.

Dzięki z góry
Bondek
Zamiast koła zapasowego.. KOŁO BLUESA :)

Wróć do „SKRZYNIE AUTOMATYCZNE ASB”