


Wiem czytałem wcześniej. Ale...Czy aby na pewno za każdym razem wymiana filtra ?bo przy wymianie oleum i tak musisz wymienić filtr,
a do tego trza miskę ściągnąć
jak masz dobrego i zaufanego mechanika to można się bawić i patrzeć czy to pierdoła czy nie. jak się okaże że to grubsza robota to koszta wzrosną. Ja osobiście jestem zdania, że jak już otwierać to robić kompleksowo (za pół roku może się okazać ,że coś dalej szwankuje). Jedna robota, a tak kilka razy wyciągać skrzynie i ją otwierać ? hm Ja bym się chyba zdecydował na tą regenerowaną i po kłopocie. Gwarancję dają raczej tylko jak będziesz robił wymianę u nich lub warsztacie im znanym oraz jak wykonasz u nich pierwszy przegląd skrzyni i wyminę oleum. Przynajmniej taki mieli system ci z wrocka.Czy jednak jest w tym jakiś sens. Wydam taką kasę, mając świadomość że może była to jakaś pierdoła. Ryzykuję, trochę pojeżdżę i zobaczę. Najgorsze zawsze jak wyjdzie jakaś pierdoła. Jak samemu nie znasz się na tym, to mechanicy zedrą z ciebie po trochu.
No trochę lepszy, ale dla zabaw w mieszanie obowiązuje prawo średnich dla roztworów, na chemii w podstawówce uczyliPojeździmy trochę olej się wymiesza ze starym i wtedy zlewamy znowu te 4-5 litrów (przez korek jak go mamy- czysta robota).
Po takim zabiegu mamy prawie wymianę dynamiczną.
Zakładając, że większość tak jak ja nie ma garażu, możliwości i chęci na wymianę dynamiczną to chyba lepszy sposób niż udanie się do warsztatu, gdzie i tak zrobią wymianę częściową.