Nie działa ASB + brak reakcji obrotów na pedał gazu
: 2014-01-25, 20:25
Witam,
stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem Forda Explorera i dołączyłem ostatatnio do grona forumowiczów.
Postanowiłem spełnić swoje marzenie dotyczące posiadania amerykańskiego cacka i wybór padł na Forda Explorera. Samochód sprowadziłem z USA, z uszkodzoną skrzynią biegów (choć jak się okazuje - niekoniecznie), którą zamierzałem naprawić na miejscu w Polsce. Samochód mam już u siebie, pozostaje kwestia awarii, czy jest to coś poważnego czy może jakaś "pierdółka".
Ford Explorer 4.0 Cologne V6 SOHC
2009
Skrzynia: 5R55S
Objawy:
Samochód odpala bez problemu, niestety nie reaguje na pedał gazu. Wciskając go nawet do końca (bez różnicy czy na P, D, N, R itp) obroty zwiększają się może o 0,1-0,2 tys. Samochód stoi, praktycznie nic się nie dzieje, bardzo delikatnie skacze wskazówka od obrotów. Nie ma różnicy czy na ciepłym czy zimnym silniku.
Moje pytanie, czy miał ktoś podobny problem bądź ma jakiś pomysł? Czy ma to jakiś związek z awarią skrzynii, czy też może skrzynia biegów jest w porządku, a owy problem polega na czymś innym? Czy raczej mogą to być dwie różne sprawy? Czy też problem ze skrzynią wywołuje problem nie wchodzenia na wysokie obroty?
Auto stoi na warsztacie, niestety po podłączeniu do komputera, połączył się on jedynie z poduszkami i innymi mniej znaczącymi podzespołami, niestety nie może się połączyć z silnikiem, dlatego będę próbował wezwać kogoś innego, komu uda się dobrze połączyć. Do tego czasu próbuję sam dojść do tego co to może być, bo mechanicy nie mają pomysłu (dla nich jest to wynalazek, z którym raczej nie mieli nic wcześniej wspólnego).
Może to być czujnik położenia gazu, potencjometr, sterownik skrzynii? Nie chcę wymieniać od razu skrzynii, bo wiadomo jakie to są koszta. W tygodniu będę próbował znaleźć kogoś kto normalnie podłączy Explorera do komputera.
Czy macie jakieś pomysły na te objawy?
Z góry dziękuje za wszelką pomoc
stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem Forda Explorera i dołączyłem ostatatnio do grona forumowiczów.
Postanowiłem spełnić swoje marzenie dotyczące posiadania amerykańskiego cacka i wybór padł na Forda Explorera. Samochód sprowadziłem z USA, z uszkodzoną skrzynią biegów (choć jak się okazuje - niekoniecznie), którą zamierzałem naprawić na miejscu w Polsce. Samochód mam już u siebie, pozostaje kwestia awarii, czy jest to coś poważnego czy może jakaś "pierdółka".
Ford Explorer 4.0 Cologne V6 SOHC
2009
Skrzynia: 5R55S
Objawy:
Samochód odpala bez problemu, niestety nie reaguje na pedał gazu. Wciskając go nawet do końca (bez różnicy czy na P, D, N, R itp) obroty zwiększają się może o 0,1-0,2 tys. Samochód stoi, praktycznie nic się nie dzieje, bardzo delikatnie skacze wskazówka od obrotów. Nie ma różnicy czy na ciepłym czy zimnym silniku.
Moje pytanie, czy miał ktoś podobny problem bądź ma jakiś pomysł? Czy ma to jakiś związek z awarią skrzynii, czy też może skrzynia biegów jest w porządku, a owy problem polega na czymś innym? Czy raczej mogą to być dwie różne sprawy? Czy też problem ze skrzynią wywołuje problem nie wchodzenia na wysokie obroty?
Auto stoi na warsztacie, niestety po podłączeniu do komputera, połączył się on jedynie z poduszkami i innymi mniej znaczącymi podzespołami, niestety nie może się połączyć z silnikiem, dlatego będę próbował wezwać kogoś innego, komu uda się dobrze połączyć. Do tego czasu próbuję sam dojść do tego co to może być, bo mechanicy nie mają pomysłu (dla nich jest to wynalazek, z którym raczej nie mieli nic wcześniej wspólnego).
Może to być czujnik położenia gazu, potencjometr, sterownik skrzynii? Nie chcę wymieniać od razu skrzynii, bo wiadomo jakie to są koszta. W tygodniu będę próbował znaleźć kogoś kto normalnie podłączy Explorera do komputera.
Czy macie jakieś pomysły na te objawy?
Z góry dziękuje za wszelką pomoc