Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Nie wiem jak to nawet nazwać w temacie, ale zazwyczaj moja codzienna jazda to korek - 15 km w godzinkę do półtorej... W porywach do dwóch...


Często, ale nie zawsze, dzieje się coś takiego jak bym jadąc manualem nie wcisnął sprzęgła hamując. Tzn. jak ruszę kawałek i zaraz hamuję to jest taki efekt że dusi silnik, spadają obroty aż oświetlenie przygasa a autkiem trzęsie.

Wie ktoś co to może być ???

musisz zmienić trasę ex nie lubi korków
a sprawdzałeś błędy,może coś podpowiedzą,u mnie kiedyś było jakby trochę podobnie,winny okazał się przetwornik ciśnienia EGR.

może jakaś nieszczelność na podciśnieniach / servie hamulca lub hydrokinetyk ci siada

może jakaś nieszczelność na podciśnieniach / servie hamulca lub hydrokinetyk ci siada

No kojot - chyba masz rację - nie wiedziałem że hamulce mogą mieć coś wspólnego, ale właśnie od pewnego czasu zdarza się że hamując serwo wydaje takie stękniecie / jękniecie nawet przy lekkim hamowaniu właśnie w korkach.

Więc czego szukać ? A co będzie jak nie poszukam lub nie znajdę ?

Kiedyś w PF i Poldkach był taki zaworek przy serwie , coś jak nasz pvc, i też chyba mamy coś takiego przy serwie. Działał w jedną stronkę.

z tego co pamiętam,do serwa dochodzi sztywny plastikowy przewód wychodzący z lewej strony kolektora ssącego,zaworek na nim ma za zadanie nie dopuścić do spadku podciśnienia w kolektorze podczas kilkukrotnego naciśnięcia pedału hamulca,odpal samochód i naciśnij hamulec 4-5 razy i zobacz czy obroty spadną,posłuchaj też czy nie słychać syczenia uciekającego powietrza w kabinie podczas naciskania hamulca-świadczy to o nieszczelnym serwie hamulcowym.

No widzisz Karol - u nas też widziałem taki zaworek - tak jak w poldkach np. Był to zaworek jedno kierunkowy, tak samo zresztą działa pvc. tylko pewnie oprócz średnicy różnią się ciśnieniem / podciśnieniem przy jakim mają zadziałać i dmuchanie i zasysanie ustami nic nie powie.
Ale już wiem że to może być to, a co do podciśnień to pojęcia nie mam, nie ogarniam tematu gdzie szukać, co i jak...

dlatego kilkukrotne naciśnięcie pedału hamulca na wolnych obrotach da ci jakiś pogląd na sprawę,jeśli obroty spadną (silnik zacznie kuleć) może to oznaczać walnięty zaworek,w jakimś Mercedesie ostatnio miałem taki przypadek,przy każdym naciśnięciu hamulca silnik kulał,zaworek wywalony i kuleje dopiero przy piątym naciśnięciu pedału,a u mnie w Exie podobne objawy dawał przetwornik ciśnienia (przy okazji wzrosło spalanie)

O właśnie - jakiś zaworek po naciśnięciu hamulca coś pomiesza w ciśnieniach a to wcale ASB nie tyczy - tego się trzymajmy bo serducho już mam bardzo słabe jak emeryt.

musisz sobie poprawić krążenie jakimś lekarstwem z %,dobrze wpływa na samopoczucie,ja się właśnie leczę ,a każdy Ex ma zdolności samonaprawcze

Dokładnie -to samo teraz robię

No dobra - dzisiaj sprawdzałem, oczywiście w koreczku bo się nudziłem.

Jak autko się zatrzyma i trzymam go lekko na hamulcu to jak pedał wciskam mocniej to syczy przy nim. Ciekawe czemu tu to syczy jak serwo pod maską, no i jak tu coś przepuszcza to może nie ten zaworek.
A może i zaworek, i serwo na raz rozrabia czasem w skrzyni ?
Dzisiaj pracowała kulturalnie i poprawnie.
Nie wiem co dalej.

bo serwo jest połączone z pedałem hamulca za pomocą cięgna,jeżeli membrana w serwie jest dzurawa,to jedyne miejsce gdzie ciśnienia mogą się wyrównać to właśnie połączenie serwa z kabiną,wygląda na to że serwo padło,a pedał hamulca nie jest twardszy niż zwykle?

Pedał nie stwardniał, w koreczku delikatnie hamuje, a już stojąc daje się spokojnie głębiej wciskać sycząc właśnie. Mocne hamowanie aż do łaskotania podeszwy też oki.

Czyli szykuje się wymiana całego serwa na wiosnę ?
A co może być jak z takim będę śmigał ?
Czy to właśnie jakieś spadki ciśnienia/podciśnienia tez właśnie mogą mieć czasem na pracę skrzynki która nie otrzymuje informacji że się zatrzymuję ?

informacje że się zatrzymujesz to ona dostaje,bo pedał hamulca jest wciśnięty (czujnik przy pedale) i samochód zwalnia (czujnik prędkości),przez dziurawe serwo może spadać podciśnienie w kolektorze ssącym i silnik będzie kulał przez chwilę,bo mu powietrza brakuje.

O dzięki Karol. Tak to właśnie wygląda - przygasa na chwilkę, czyli skrzynka oki a tylko ciśnienie ucieka.
Można tak śmigać jakiś czas jak hamulce działają normalnie ?

Bo ręcznego nożnego to się pozbyłem i w razie "W" nie mam czym się podeprzeć...