Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam,

przygotowuję się powoli do wymiany oleju ASB, skrzynka 5R55E, nie miała żadnego remontu i raczej zbytnio problemów nie sprawia (nie ślizga się, biegi przerzuca płynnie, rzadko było cokolwiek holowane... mam nadzieję ). No i teraz zastanawiam się, która opcja wymiany oleju będzie lepsza.
1) olej w ASB wymienię sam, ale w takim wypadku po prostu ściągnę misę od skrzyni i tylko z niej spuszczę olej
2) dynamiczna wymiana oleju w jakimś serwisie - wyleci olej stary z misy oraz z konwertera, czy czegośtam, przy okazji zrobi się przegląd u "profesjonalisty"

No i tu pytanie. Ile jest oleju w konwerterze, tzn. gdy ściągnę misę, dużo zostanie oleju w "systemie", który się nie opróżni? Bardzo zanieczyści ten stary olej nowy gdybym nie opróżniał konwertera? Czy warto bawić się w wymianę dynamiczną oleju, czy raczej skrzynki w Exach nie są aż tak wymagajace?
Dodatkowo - koniecznie wymieniać filtr i uszczelkę? Obstawiam, że gdybym wymienił sam olej, a filtr+uszczelka pozostanie ta sama, raczej nie byłoby to najlepsze rozwiązanie?
I ostatnia sprawa. W większości manuali, nawet na forum (oraz w manualu Forda) jest tylko wymieniona ilość litrów w skrzyni ASB tak ogólnie. Tyle tylko, że chciałbym sam kupić olej (Mercon V) i muszę konkretnie wiedzieć ile go trzeba. Ile należałoby zakupić oleju przy wymianie zwykłej? A ile przy metodzie dynamicznej - dużo wzrasta? Cóż, przyznam szczerze że olej ATF najtańszy nie jest i jak gdzieś czytałem, że przy metodzie dynamicznej trzeba "wylać" czasem kilkanaście litrów dobrego oleju po 30zł/l to trochę słabo mi się to opłaci .

przy okazji spytam, by się nie dać naciągnąć: ile płacicie za samą robociznę przy wymianie oleju w ASB, ewentualnie jaka kwota za robociznę + filtr + olej? Mam tylko jeden serwis w promieniu 80km zajmujący się ASB i to trochę taki monopolista, bo to praktycznie jedyna osoba zajmująca się taką robotą, więc pewnie korzystając ze swojej monopolistycznej pozycji na rynku czuję, że będzie chciał ostro pociągnąć po kieszeni...

Tu masz ilości : http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... .php?t=563

Te nie całe 10 litrów dotyczy całego układu, czyli wymiana dynamiczna, a do tego musisz dodać ze dwa literki na przepłukanie .
Filtr należy zawsze wymieniać, i dla pewności uszczelkę a przy wymianie statycznej wymienisz jedynie ok. 4 litrów.

Co do warsztatów od asb to raczej weź swój towar, bo ja z doświadczenia wiem że oni leją jeden syf z beki do wszystkich aut w niektórych warsztatach.

Jak coś nie teges to pewnie za dnia jeszcze inni koledzy bardziej w temacie podpowiedzą.

Dokładnie tak jak pisze jacek4 może poza tym że przy statycznej wymianie w sprzyjających warunkach (jak masz czas i zostawisz skrzynnię bez miski na noc) można wymienić do 5-ciu litrów.

Dzięki. Czyli na wymianę dynamiczną kupić gdzieś 12 litrów oleju?
No właśnie wolałbym albo sam to wykonać, albo z własnym olejem, bo dzwoniłem już z ciekawości do serwisu od ASB i przy wymianie, w Fordzie zalaliby olej "uniwersalny", a ciekawe czy po takim by się skrzynia nie wykrzaczyła, skoro potrzebuje Mercona V

Sam kurcze nie wiem, czy lepiej będzie wziąć dynamiczną wymianę, czy statyczną. Bo olej w skrzyni jest dość stary - niby był wymieniany raz w życiu Exa 120 tys kilometrów temu, a to jednak sporo i wyciągając bagnet z ASB, olej jest troszkę już ciemnowaty. Boję się trochę, czy przy wymianie dynamicznej skrzynia nie dozna swego rodzaju szoku jak wypłucze się wszystkie zanieczyszczenia itd i nie zechce sprawiać problemów jak kiedyś gdzieś czytałem. Bo jednak wymiana tych 5 litrów nie wypłucze wszystkiego.

Zrób sobie sam dynamiczną nie jest to taka trudna sprawa w szczególności że jest to gdzieś opisane i nawet chyba gdzieś fotki widziałem. Wymienisz olej sam to będziesz wiedział co masz a jak warsztat od ASB chce ci zalać uniwersalny to ja tam bym już nigdy nie zawitał, niech sobie leją taki do swoich pierdzideł. Rób sam dynamiczną i będziesz miał spokój na następne 30 kkm , a tak stary ci się wymiesza z małą ilością nowego i g... z z tego będzie.

Bezpieczniej na początek zrobić wymianę statyczną, obowiązkowo z wymianą filtra.

[edyta]

pomimo że stary olej zmiesza się z nowym to i tak na początek bezpieczniej zrobić statyczną wymianę, a za 10- 15 tyś dopiero dynamiczną. Jak do tej pory nic się ze skrzynią nie stanie, chociaż jeżeli jest olej tyko przybrudzony, to powinno być wszystko OK. Po zdjęciu michy będzie widać co się osadziło na dnie.

OK, dzięki. No właśnie obawiam się trochę takiego całkowitego przepłukania systemu - ostatnio NIBY olej był wymieniany już ponad 120 tys km temu (a ciekawe czy na pewno był - nie mam książki serwisowej), więc po takiej płukance mogła by paść.
Standardowo w Exie II skrzynia nie ma korka spustowego, prawda? Żeby wymienić filtr i olej, trzeba usunąć z misy wszystkie śruby i wtedy zacznie cieknąć pewnie zewsząd? A gdy już wszystko wycieknie, trzeba wymienić filtr+uszczelkę, misę zamknąć i po prostu dolać oleju przez bagnet przy silniku - i to wszystko?

Pamietaj o oringu na filtrze bo jak to przeoczysz to kaplica.
Masz go na nowym a jak nie ma to przekładasz ze starego.

jak kupisz filtr to powinna być w komplecie uszczelka pod miskę, jak nie ma to kup osobno uszczelkę, statyczna wymiana, ściągasz miskę, uwaga bo można się oblać , wymieniasz oring i filtr zakładasz miskę i olej przez bagnet, i wiadomo, odpalenie kilka razy przewajchuj biegami i niech się olej zagrzeje i sprawdzić poziom czy jest oki.

Warsztaty szerokim łukiem... Jak nie taplasz się w błocie i nie zgrywasz KOZAKA to raz na rok wymień sobie statycznie te 4-5 litrów z filtrem i uszczelką. Ja tak robię od początku i nic się nie dzieje. Najechane mam 220.000 i auto służy mi do normalnej codziennej jazdy. Jeśli tylko stary olej nie śmierdzi spalenizną możesz tak zrobić.

Stary olej nie śmierdzi niczym - w ogóle nie pachnie, tzn. pachnie olejem, więc jest dobrze . Kolor ma obecnie taki brązowawy z lekkim odcieniem różu, więc też tragedii nie ma - pewnie był wymieniany przy przebiegu 100 000km jak mówił poprzedni właściciel, obecnie mam naciupane 200k km. OK, dzięki za rady - zdecyduję się na samodzielną wymianę oleju poprzez po prostu zdjęcie misy, odczekanie jakiegoś czasu, wymianę filtra, oringa, uszczelki i nalanie nowego oleju, bo to jednak nieco bezpieczniejsza metoda...

Filtr zdejmij zaraz po zdjęciu michy,

Jeszcze nie napisaliście ważnej rzeczy a mianowicie wydech konkretniej katalizator musisz kolego zdjąć do wymiany chyba że masz ochotę się bawić w gimnastykę miski.
Zrób zwykłego statyka miska w dół bla bla.
Kup filtr z kominkem w intercarsie jest tam gumowa uszczelka która świetnie daje radę.
Oleum Mercon V firmy Ravenol też w IC dostaniesz

albricht ja bym jednak proponował pobawić się w zdejmowanie michy bez ruszania kolektorów trzeba wziąć pod uwagę że one pewnie nigdy nie były ruszane i są skorodowane i zapieczone, dopóki nie istnieje konieczność lepiej tego nie ruszać . . .

a jeśli już koniecznie to moczyć 2 dni Penetrusem albo odrdzewiaczem z firmy Cyclo bo urwanie szpilki w kolektorze to później rzeźnia a tak owinie sobie folią rury żeby potem nie wypalał się na nim olej i wio

aha należę do wąskiego grona użytkowników którzy są za częstą wymianą oleju raz że lepiej wszystko pracuje dwa że zawsze w dnie miski można zauważyć jakieś niepokojące symptomy zanim wszystko zdechnie

Chyba kolektora ściągać nie trzeba? Jedynie katalizator jest w bliskiej okolicy ASB, zresztą w sumie nie patrzyłem jeszcze jak tam wszystko wygląda.