Cześć, pisałem już tu na forum ze mi coś szarpie ale myślałem ze to w napędzie że może wał. Więc opiszę to tutaj w tym dziale.
Skrzynia jest po remoncie około 6 tys km. temu. Tak jak pisałem już wcześniej po przebiegu 3tys poprzedni właściciel zmienił olej na za gęsty na dextron3 zamiast mercon5 i jak była zima olej gęsty to czasem wylatywał bieg, migała też lampka awarii skrzyni. Rzeczy te ustąpiły gdy temperatura otoczenia oscyluje w okolicy +10st. Ogólnie jest ok ładnie się te biegi zmieniają. Problem jest dopiero jak jadę na trasie i chcę wyprzedzić auto. Daje więc sporo gazu i wtedy czuć to szarpanie, jak by napęd popuszczał co około pół sekundy. Takie jakby miarowe walenie układem napędu, czuć jak tylna oś napędza auto lecz co pół sekundy jakby na moment odpuszcza i znowu łapie. Generalnie auto przyśpiesza lecz szarpiąco. Dziś zrobiłem test że przyspieszałem tak mocno intensywnie z miejsca (od 0-120km/h) i czuć było to szarpanie, auto oczywiście przyśpiesza także lecz nie jest to płynne, oczywiście biegi się zmieniają. Generalnie dzieje się to na dużej mocy jakby, bo normalna jazda spokojna bez szaleństw tak na połowę mocy jest super.
Może to któryś z zaworów jednak pada, albo nie wiem może konwerter bo nie wiem czy był naprawiany.
ps. jak wjeżdżam pod strome podjazdy 4x4 to nic się nie dzieje takiego.
z góry przepraszam ze zakładam nowy wątek ale w tylu juz pisałem że się połapać już nie mogę.
dzięki za wszelkie podpowiedzi.