Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam,
kolejne problemy z moim explo.

1) Skrzynia - "terkotanie" na parkingu, po wlaczeniu drive, "terkotanie" znika. Nie jest to glosne, poczatkowo myslame ze to jakas blacha przy tlumiku, ale jednak dobiega to ze skrzyni.
- Jeden mechanik twierdzi ze terkotanie jest z tylu skrzyni.
- Drugi mechanik twierdzi, ze to konwerter na wykonczeniu i dalsza jazda grozi dramatem.....
Nie dawno po wymianie oleju jak pisalem w innym watku (akcja z belka i wyjmowaniem silnika ze skrzynia zaczelo ciec z przodu skrzyni. Wymienilem uszczelniacz, no i po wymianie uszczelniacza odezwal sie "podobno konwerter". Facet z warsztatu twierdzi ze w tych skrzyniach jezeli zaczyna ciec olej z przodu to oznacza ze jest padniety konwerter...a ten dzwiek jest tego dowodem. Powiedzial mi takze, iz nie wymienia sie samego konwertera, tylko trzeba wyremontowac cala skrzynie. Ze inna opcja wlasciwie nie wchodzi w gre.

Co Wy na to ?

......dodam moze jeszcze ze faktycznie skrzynia mi lekko podszarpuje. Jak jade na poziomie 2K rpm to nie jedzie mi plynnie tylko tak lekko poszarpuje...jak by cos "lapalo i odpuszczalo", jak zwiekszam obroty ten efekt ustaje....ale czuje ze nie rowny ciag ma ten samochod.

napewno przy wymianie konwertera nie trzeba remontować skrzyni.można oczywiście jeżeli jest juz na zewnątrz do niej zaglądnąć i sprawdzić jej stan ale remont to za dużo powiedziane.co do dźwięków wydobywających się ze skrzyni to może być faktycznie konwerter ale niekoniecznie.

ok, a jak z jada tym samochodem ?...dramat czy moge chwile jeszcze sie nim "wozic" ?
btw Chevi, wygladasz na rozsadnego goscia, robisz w explo ? bo moze bym sie wybral do Ciebie na zrobienie paru rzeczy w tym wymiany konwertera.

Wracajac do konwertera, ten sam czlowiek twierdzi ze w polsce nie ma co regenerowac bo w wiekszosci to lipa. Ze trzeba ze stanow sprowadzac. ?

nie mam opini na temat polskiej regeneracji ale robią to polacy od lat i dają gwarancję.
ze stanów też można ściągnąć,czemu nie.koszty mogą być porównywalne ale koszty przesyłki za takie żelastwo nie są małe.
nowy konwerter około 1000zł(ten za 650zł na stronie Midpartsu jest do scorpio)regeneracja około 500zł.o cenę z USA trzeba by poprosić Jankesa lub poszukać po ichnych stronkach.

co do użytkowania w tym stanie powinienem napisać że nie wolno,ale tak na prawdę nie wiadomo co jest grane i możliwe że nawet ze skrzynią jest wszystko ok.

Dzieki!!!
mi powiedzal ze ponad 1500pln sprowadzany ze stanow. regenreowany .
A co z ewentualnie Twoja robota przy tym sprzecie ?l Ja wiem ze dziela nas kilometry, ale moge przyjechac do Ciebie?. Mam dosc naciagaczy ktorych tu jest (warszawa i okolice) naprawde duzo.
Co Ty na to Chevi ?

nie ma problemu ale za około 2 tygodnie.

Daniel nie zapomnij o mnie