Strona 1 z 1

Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-11, 00:48
autor: Mysza
Witam! Jestem nowy na tym forum, pragnę wszystkich przywitać. "Wpakowałem" się w EX I, i mam nadzieję ze z Waszą pomocą będę się uczył tego auta. Problem jest taki, ze odpala, a nie jedzie. Zero reakcji na zadnym biegu. Olej w skrzyni jest. Wg poprzedniego właściciela auto jechało normalnie, nagle zgasło. Po odpaleniu nie było juz przeniesienia napędu, awaria przebiegła szybko i bezszelestnie. Podejrzewam padnięty konwerter, ale trzeba najpierw rozebrać to wszystko zeby się przekonać. Czy zdjęcie skrzyni to ciezka sprawa? Da ją się wyjąć w dół samą, czy lepiej z silnikiem? Co odkręcać, a czego nie, zeby nie rozebrać pół auta niepotrzebnie?

ASB

: 2008-07-11, 06:23
autor: gregor-ros1
Witam witam. Sama ASB wychodzi dołem,po wykonaniu kilku czynności.Wejdz do działu "warsztat", masz tam od groma postów na ten temat. Jeśli chodzi o awarie ASB,to wielu z nas ćwiczyło już te lekcje,i na forum podzieliło się swymi doświadczeniami także nie jesteś wyjątkiem. Jeśli masz podstawowe narzędzia i trochę zmysłu technicznego,to dasz sobie radę.Na forum są też adresy sklepów z częściami do tych cudnych maszyn.

Re: Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-11, 11:51
autor: wajc83
2 wały aut
odpinamy elektryke z reduktora i predkosciomierz
klucz nr 13 odkrecamy reduktor i go wysuwamy
mocowanie podpora skrzyni aut
kolektory portki lewy i prawy aut
sondy odpinamy nad skrzynia jest mocowanie ich
pozostaje jeszcze odpiac podcisnienie ze skrzyni bagnet ciegna i goła skrzynia do wyjecia jest

Re: Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-11, 13:30
autor: Mysza
wajc83, dziekuję! O to mi chodziło.

Re: Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-14, 10:15
autor: Boni
O rany, Mysza całkiem jak żywy :eek: (mam nadzieję że nie pomyliłem, ale drugiego Myszy z Płocka z taką ilością fordozy to chyba nie ma ;) ). No powitać, powitać, kopę lat, kopę skrzyń... :D

Ogólnie, ASB w Ex1 jest prawie jak w Scorpio mk1, ale to pewnie wiesz. Jak chcesz poczytać coś o walce z tym cudem, to gdzieś tu http://www.explorerclubpolska.com/forum ... 3&start=45
jest moja długa historia, ale z happy endem. W ogóle to gratuluję odwagi, ja jednak kupiłem takiego Ex który miał w sumie ze 2,5 biegu i do domu dojechał :mrgreen:

Re: Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-14, 10:24
autor: Mysza
Hehe, nie pomyliłeś ;) Myslę ze Palio to tez niedlugo jakiegoś bloga napisze na temat skrzyni w explo ;) Ale te WGMy juz tak maja ze nie chcą jezdzic ;P

BTW, Boni, czytałem Twojego explobloga, i nie uwazam zeby dziurka w przepustnicy była gazowniczym patentem ;) To oryginał! Nie tylko 4.0 OHV mają tę dziurkę w przepustnicy ;)

Zalatany trochę jestem i nie mam czasu zwalić swojej skrzynki. Ale chcemy się wybrac z ekipą fordziarzy w Bieszczady i czas goni. Dam znać jak postępy w naprawach jak juz wjadę na kanał.

Re: Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-14, 10:51
autor: Boni
BTW, Boni, czytałem Twojego explobloga, i nie uwazam zeby dziurka w przepustnicy była gazowniczym patentem ;) To oryginał! Nie tylko 4.0 OHV mają tę dziurkę w przepustnicy ;)
Wierzę na słowo, chociaż ja jeszcze nie widziałem przepustnicy oryginalnej z dziurką, i trudno mi sobie wyobrazić że Ford takie coś robił, mając sterowany bypass powietrza, no ale może za mało widziałem.
Zalatany trochę jestem i nie mam czasu zwalić swojej skrzynki. Ale chcemy się wybrac z ekipą fordziarzy w Bieszczady i czas goni. Dam znać jak postępy w naprawach jak juz wjadę na kanał.
U mnie Explo jeździ na co dzień, ASB lata spoko, a teraz do majsterkowania mam to drugie z avatara, oj to zabawa jest... Chociaż jak ogarnę się z pontiakiem, to w dalekiej dalekiej przyszłości planuję mały remont silnika w Ex, bo pamiętasz jak on chodzi, a raczej kuleje ;)

Re: Skrzynia automat - problem, nie jedzie

: 2008-07-14, 16:08
autor: Mysza
Ford takie coś robił, mając sterowany bypass powietrza
Owszem, ze mają by-pass. Ale wszystkie fordy mają zasadniczo taki sam. Ta dziurka to jakby wstępna regulacja obrotów, pomoc dla by-passa. Bez tej dziurki musi się to urząezenie sporo nabiegać w jedną i z powrotem zanim wyreguluje obroty.

[ Dodano: 2008-07-16, 17:36 ]
No i wszystko jasne! Wyciągnąłem krzynkę, rozebrałem i co? Panewka konwertera zaspawana, mała zębatka pompy oleju trzaśnięta w pół. Będzie szybka naprawa i dzida w werterpy ;) Trzymać kciuki, jadę szukać części.

[ Dodano: 2008-07-16, 17:41 ]
2 wały aut
Tylny odpiąłem tylko od reduktora.
sondy odpinamy
U mnie jedna była.
kolektory portki lewy i prawy aut
mam Y-pipe, więc jednego się nie da ;)
Po przygodach Palia (a w zasadzie jego małzonki), stwierdzam, ze stuninguję sobie odpowietrzenia mostu, reduktora i skrzyni. Rurki pójdą wyyyyyyyysoko :)

[ Dodano: 2008-07-21, 22:32 ]
No i dobra, skrzynka poskładana, teraz montaz, zdrowaśka, odpał i ... w drogę albo od nowa do kanału ;) Skąd ja tyle ATFa nabiorę ;/ Shift motorek przejrzany, ściezki idealne, a napędy się nie włączały na postoju, ciekawe czemu. No nic, trzeba walczyć dalej.