czy tak można jezdziż,a i nic nie ciągałem ani za dużo gazu nie wciskałem
No jezdzic za dlugo nie mozna, ale bez wiekszej tragedii. Napewno nie radze z czarnego zjezdzac i wozic ciezarow. Jak nie masz kasy na naprawe na juz to mozna sie wstrzymac, ale bez wiekszej przesady! Tylko kontroluj stan oleju.
jest uszczelniacz na dzwonie w skrzyni czy gdzieś z konwentera wycieka
Mialem taka sama sytuacje w zeszlym roku. U mnie byla to uszczelka. Ale robota niestety dosyc spora, sam nie dalbym rady bo nie mam odpowiedniego zaplecza. Nie bardzo tam jest podejscie, takze skonczylo sie wybebeszeniem "flakow" na zewnatrz i robota na 2 dni. Koszta raczej nie male - w moim wypadku 550 zł, ale podejrzewam ze to dosyc atrakcyjna stawka jak za taka babranine. Moze nie jest to jakos wyjatkowo trudne technicznie i czesci tez nie tragedia, ale nikt Ci za darmo tego sie nie podejmie.
Radze tez najpierw sprawdzic czy nie za duzo masz zalanego oleju silnikowego. Bo moze to wcale nie byc wyciek ze skrzyni. Slyszalem kiedys o takim przypadku ze jakis magik zalal za duzo oleju i objawy byly podobne.
Powodzenia i pozdrawiam
