Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam problem dotyczy EX II z 1996r mam taki problem po skrecie w lewo auto przestalo jechac a raczej by zaczelo ruszac trzeba miec 4tys obrotow wytedy zaczyna lekko ruszac ale prawie wcale i to wszystko potrafi sie tylko lekko toczyc ale potrzebuje do tego nie samowitych obrotow. Taka jest na wszystkim czyli na D, R,1,2 ten sam objaw. Dodatkowo na P i N jak dodaje gazu to cale auto wpada w wibracje. Na wolnych obrotach silnik jakby sie dusil, obroty spadaja do ok 0,5 tys. Dowloklem sie tak do domu jakis 1km podczas tego dojazdu nie osiagnolem nawet 30km/h .Dodam ze po drodze bylo lekko z gorki i na moment wskoczyla 2ka wiec biegi sa, ale tak jak by slizgalo sprzeglo . Po przelaczeniu na 4WDL zaczyna ruszac lepiej ale to tylko takie powolne przemieszczanie sie doslownie nie da sie jechac.
Prosze o jakas pomoc gdzie szukac awari czy ktos cos podobniego mial?

pozdrawiam

soford, przede wszystkim czy jest odpowiedni poziom oleju...

Wydaje mi sie ze tak na wlaczonym silniku po wyjeciu bagnetu poziomm ksztaltuje sie pomiedzy tymi dwoma dziurkami w bagnecie

[ Dodano: 2009-05-10, 10:06 ]
a i jachalem autem jak codzien i to stalo sie z nienacka wycieku oleju nie bylo

[ Dodano: 2009-05-10, 10:18 ]
Szukalem takiego przypadku na wszystkim co jest opisane w WARSZTAT pod skrzynia biegow i nic

te skrzynie są bardzo wrażliwe na niski poziom oleum... dolej do pełna i wtedy sprawdź choć... mnie się wydaje, że przy niskim poziomie oleum skrzynia brała by ale z opóźnieniem. Branie przy wysokich obrotach to według mnie oznaka zużycie skrzyni i to dość poważne zużycie - tarczki sprzęgłowe do wymiany... choć na chłopski rozum to pewnie padła pompa oleju skrzyni albo konwerter.

ok sprobuje dolac oleju na tym nic nie strace . Jesli ktos ma inne sugestie to prosze o podpowiadanie dziekuje i pozdrawiam

spalone na amen i zakleszczone sprzęgło od niskich biegów.
z tego co piszesz na to niestety wygląda.
domyślam się że na wstecznym jedzie ale bardzo opornie.
przetestuj jeszcze powolne dodawanie gazu na luzie(N) na głatkim podłożu-myślę że samochód zacznie jechać do przodu.

chevidan,
Daniel pamiętasz umnie było to samo wracałem 5 kilometrów jak rak na wstecznym

wszystko spalone było

Wiec tak opisze jeszcze raz dokladnie objawy samochod jedzie na kazdym biegu tak samo tzn. na(D, 1, 2 i R) ale jedzie tak jak by w normalnej recznej skrzyni biegow totalnie slizgalo sprzeglo, zaczyna ruszac dopiero przy ok 2,5tys. obrotow i obojetnie czy do tylu czy do przodu natomiast jak zalacze przedni naped z reduktorem to rusza lepiej mam na mysli ze bardziej zrywnie i przy obrotach ok 2 tys. Natomiast w pozycji (P i N) nie jedzie wcale i to normalne, lecz gdy dodaje gazu w jednej z tych pozycji mam tu na mysli (P lub N) to przy zwiekszaniu obrotow wystepuja dziwne WIBRACJE w obu tych przypadkach takie same na (P i N). Poza tym w momecie wlanczania biegu w pierwszej fazie jest normalna reakcja jakby mial zaraz ruszyc ale to jest tylko ulamek sekundy i potem jest to co opisuje.

Mnie osobiscie to co dzieje sie w aucie przypomina jakby brak przeniesienia napedu z silnika na skrzynie i tu mam pytanie czy mozliwe jest ze cos np jakis klinek czy wieloklin jest zerwany?

Jesli ktos sie zna na tyle na tych skrzyniach to prosze o nr telefonu zadzwonie i wytlumacze dokladnie moze wtedy latwiej bedzie postawic diagnoze zawsze lepiej rozmawiac niz pisac

dziekuje i pozdrawiam

Zbytnio nie masz co oberwać
jedynie może oring w koszu nie trzymać i nie masz na tarczkach odpowiedniego ciśnienia

ale o raczej też sam z siebie nie uszkadza się
musisz zrzucić skrzynke i rozebrać ją


mi Bardzo pomógł Daniel (chevidan) prawie cały czas wisiałem u niego na telefonie
aż zrobiłem

poczytaj tutaj

a jeszcze jedno życze ci żeby to była pierdółka a nie tak jak u mnie cała skrzynia się posypała
http://www.explorerclubpolska.com/forum ... skrzyni%B1

ok dziekuje wlasnie podstawilem pod kola po 20 cm i mam zamiar odkrecic miske ASB.
Jesli Daniel (chevidan) zechce i mi pomagac przez tel. to bardzo sie uciesze .

dziekuje za odpowiedzi i biore sie do roboty mam kompa pod rekom wiec bede zerkal na dalsze wskazowki

Nie wiem czy samo ściągnięcie miski ci cos wytłumaczy. Obawiam się że bez wyciągnięcia skrzynki na stół sie jednak nie obędzie.

od miski możesz zacząć.jeżeli olej będzie czysty i na dnie nie będzie szlamu(czarnej mazi) to jest szansa że to coś innego ale bardzo wątpię niestety.

Witam wiec tak zdjolem miskie i to juz mi wystarcza by miec swiadomosc ze musze rozebrac cala ASB i reduktor. Na dnie miski mase szlamu cos jak by grafit i dodatkowo jakies nie znaczne ilosci opilkow zlotego koloru . Wydaje sie ze przez lata nikt tu nie zagladal . Wiec czeka mnie nowe jak dla mnie wyzwanie i oczywiscie potrwa to troche. Co zastane w srodku ale z pewnoscia podziele sie tym z wami
pozdrawiam Andrzej

[ Dodano: 2009-05-14, 16:20 ]
Zaczolem odkrecanie ale tak sie teraz zastanawiam czy musze to robic wg jakiejs kolejnosci czy poprostu bez problemu wyjme skrzynie jak wszystko odkrece ? Szukalem teraz w postach jakiejs instrukcji do wyjmowania ale nie znalazlem.

odkręcasz :
podporę skrzyni
tylny wał
przedni wał
reduktor
kolektorówki
rozrusznik
rurki od chłodzenia skrzyni
skrzynię biegów od silnika

łapiesz spadającą skrzynię kładziesz na stole i rozkręcasz.

soford, rozkręcić pół biedy,ale potem poskładać ją dobrze,to już wyższa szkoła jazdy....