Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Historia wyglada tak,po zakopaniu sie w sniegui szarpaniu przod tył. pierszy objaw awari asb to kawałek ruszy na wstecznym i blokuje sie.biegi do przodu mocno sie slizgaja i ciezko przerzuca lub wcale.niewatpilwie zagrzala sie skrzynka ale chetnie posłucham co mogło sie stac w skrzyni.

Spalone tarczki, rozwalony kosz wstecznego. ja mam podobnie. Tylko u mnie wsteczny poszedł w sina dal. jak nie rozbierzesz to sie nie dowiesz.

A czy mozliwe ze to reduktor? Cos w nim sie slizga.tylko teoretycznie

Trudno powiedzieć. reduktor raczej nie sie nie ślizga. jeżeli już niedomaga to strzela, jak się łancuch rozciągnie i przeskakuje na zembach.... jak czujesz slizganie to raczej bym stawiał na ASB.

tylko rozbiórka skrzynki da ci odpowiedź - innej drogi nie ma.

Kolejny przypadek uśmiercenia skrzynki wachlowaniem na zmianę w tył i w przód... dowód na to, że trzeba to robić z wyczuciem i być może dawać autku odsapnąć "chwilkę" na "N" pomiędzy zmianami biegów.

dawać autku odsapnąć "chwilkę" na "N" pomiędzy zmianami biegów

Dokładnie o to chodzi..... Gdyby N było niepotrzebne to by go nie było

Juz wiadomo ze pociekło ze skrzyni ,dobranie sie do skrzyni za pare dni i pytanie co sadzicie o wlaniu nowskiego hipolu atf IId czyli dexron II d,jest tani ale czy ktos w praktyce stosował?

spalony olej,slizga sie i wkreca na wysokie (5tys)obroty na wszystkich biegach,czasami załapiei podjedzie.pare dni minie zanim sie dobiore do skrzyni

Stało sie jasne co ze wstecznym,Banał,po jezdzie w głebokim sniegu na lince recznego zawisł kilkukilogramowy kawał zmrożonego sniegu i kiedy cofałem reczny sie zaciskał,potem to zmeczenie skrzyni....cdn