Strona 1 z 1

spory problem i nie bardzo wiem co robić.

: 2011-05-05, 20:18
autor: axel
Wybaczcie dłuższą nieobecność.
Nie mogłem się zalogować i już myślałem, że mnie usunięto jako martwą duszę.
Minęło pół roku jak zabiłem moją dwójkę na śmierć. W tym czasie zdążyłem się przesiąść na black edition z 2000 roku. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie splot kolejno następujących po sobie zdarzeń.
Najpierw zgłupiał silnik. Zaczął chodzić jak sieczkarnia i rzygać z rury benzyną (lub gazem - w zależności od tego na czym jechałem). Miałem wrażenie, że któryś cylinder padł. Wymieniłem świece i przewody. Bez efektu. Po dokładnym sprawdzeniu i uszczelnieniu przewodów gazowych przestał tryskać paliwem z rury ale nadal chodził kulawo. Odłączyłem przepływomierz powietrza. Na bezynie się poprawiło, choć wolne obroty skoczyły na 1500. Na gazie nie chce gadać wcale. Wymiana przepływomierza nic nie dała. Po kilku dniach padła skrzynia biegów. Podczas jazdy pod obciążeniem (laweta ze starym exem) na podjeździe zaczęło się ślizgać sprzęgło, gotować olej w skrzyni i mrugać kontrolka. Czy ktoś kuma co tu jest grane?
Jeszcze jedno. Pomyślałem, że może padł komputer. To nie problem. Mam drugi ale nie mogę sobie poradzić ze zdjęciem z niego obudowy. Może jakaś wskazówka?
Dziękuję z góry :-)

Re: spory problem i nie bardzo wiem co robić.

: 2011-05-05, 20:40
autor: Rad-T
skoro nie świece i przewody to sprawdź cewkę. Podpowiedzią powinny być błędy na kompie, na którym cylindrze masz "missfire".

Skrzynia - zapewne konwerter powiedział dość i stąd przegrzanie skrzyni itd - ale teraz to może być już dużo więcej - wszystko kwestia jak długo go tak męczyłeś, jak bardzo przyjarał się olej, etc.

Re: spory problem i nie bardzo wiem co robić.

: 2011-05-06, 07:50
autor: axel
Dzięki Rad-T.
Musiałem zjechać do domu. To zawsze lepsze niż naprawa w trasie.
Skrzynię i tak wymienię.
Mam zamiar razem z silnikiem.
W tym, którego zabiłem w grudniu mam wszystko.
W dodatku zaledwie 4 tysiące po wymianie rozrządu.
Chciałem tylko podmienić mu komputer i zobaczyć czy na innym będzie tak samo świrował.
Nie potrafię zdjąć z niego osłony a nie chcę niczego uszkodzić. Może podpowiesz co ją trzyma?