Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam,
Panowie jak w temacie mam wyciek ze skrzyni w EX ' 96 ohv.
opis historii: Łódzkie drogi jakie są wszyscy wiemy ( Ci co mieszkają w łodzi) jechałem sobie spokojnie ulicą Kościuszki przy banku PKO jest małe wzniesienie na pasach kiedy przejeżdżałem coś puknęło do jechałem do świateł zatrzymałem się i coś strzeliło dość głośno... po ruszeniu ze świateł zobaczyłem że robię mokre ślady za sobą zatrzymałem się zaglądam pod moje Maleństwo a tam wyciek ze skrzyni jak bym kwiatki wężem na działce podlewał... kiedy wyłączyłem silnik przestało... kiedy od paliłem znowu.

co się mogło stać?? ile może kosztować naprawa?? gdzie w łodzi mogę to zrobić dobrze i za rozsądną cenę??

POMOCY...!!!!!

zlokalizuj gdzie dokladnie cieknie, daj jakieś zdjęcie.

Możliwe, że uszczelniacz na konwerterze się skończył. Miałem podobnie z tym że u mnie nic nie strzeliło Oby nie było tak, że rozleciała się pompa i uszkodziła uszczelniacz. Tak czy tak skrzynke trzeba zdjąć z auta.
Nie wiem ,gdzie to możesz zrobić w Łodzi. Wiem że Wajc jak ma auto do roboty to skrzynki zleca Qubiemu z Warszawy.

zlokalizuj gdzie dokladnie cieknie, daj jakieś zdjęcie.

KURCZE nie mam takiej teraz możliwośći:( jestem poza Łodzią musiałem wyjechać:(
a wyciek zlokalizowany jest z przodu wydaje mi się ze gdzieś koło połączenia z silnikiem... dodam że tryskało na rure od wydechu bo zaczynało śmierdzieć... nie bardzo się znam na tym i przepraszam za mało fachowy język:)

Możliwe, że uszczelniacz na konwerterze się skończył. Miałem podobnie z tym że u mnie nic nie strzeliło Oby nie było tak, że rozleciała się pompa i uszkodziła uszczelniacz. Tak czy tak skrzynke trzeba zdjąć z auta.
Nie wiem ,gdzie to możesz zrobić w Łodzi. Wiem że Wajc jak ma auto do roboty to skrzynki zleca Qubiemu z Warszawy.

rafbor powiedz mi ile naprawa może tego kosztować...

tak czy siak skrzynkę musisz zdjąć, żeby poznać przyczynę wycieku.
może to uszczelniacz, a może panewka na pompie, a może kupa innych rzeczy, które nam amatorom mocnych wrażeń nawet do głowy nie przychodzą

zdjęcie skrzynki murowane, a koszt to już zależny od diagnozy. Może się skończy na kilku stówkach za zdjęcie skrzyni i prostą naprawę, a może nawet na kwocie z trzema zerami czego szczerze ci nie życzę

Oby nie było tak żle , może któryś wąż prowadzący do chłodnicy szczeli , tak jak pisał cooki531 zlokalizuj dokładnie miejsce wycieku . Życze Ci żeby okazało się , że to jakaś pierdułka poszła !!!

Może się skończy na kilku stówkach za zdjęcie skrzyni i prostą naprawę, a może nawet na kwocie z trzema zerami czego szczerze ci nie życzę

Właściwie to tu jest wszystko napisane. Trudno oszacować koszty, jak nie wiadomo co jest w środku. Jedno jest pewne, jak już skrzynka będzie na dole, to warto się zastanowić nad remontem, wymienić wszystkie panewki, uszczelki no i tarczki, a to już koszt ok 1000 pln.
Powiem tak, samo zdjęcie i założenie skrzyni na auto to koszt ok 1000 pln. No chyba że zrobisz to sam, ale trzeba mieć odpowiednie zaplecze i kogos do pomocy.

Oby nie było tak żle , może któryś wąż prowadzący do chłodnicy szczeli , tak jak pisał cooki531 zlokalizuj dokładnie miejsce wycieku . Życze Ci żeby okazało się , że to jakaś pierdułka poszła !!!

Nie sądze, kolega napisał

wyciek zlokalizowany jest z przodu wydaje mi się ze gdzieś koło połączenia z silnikiem...

Typowe miejsce na wyciek przy uszczelniaczu konwertera, lub przy przegrzaniu skrzynki, ale o to kolegę nie podejrzewam...

kurcze oby jak tylko wrócę postaram się to zlokalizować gdzie ten wyciek...

eh... zaczynam myśleć ze to nie był dobry pomysł na kupno tego auta... jak nie problem z elektryką to z shift motorem( nie zapina w ogóle przodu), to teraz jeszcze to... masakra...

eh... zaczynam myśleć ze to nie był dobry pomysł na kupno tego auta... jak nie problem z elektryką to z shift motorem( nie zapina w ogóle przodu), to teraz jeszcze to... masakra...

no niestety te auta wymagaja szczególnej troski, ale jak doprowadzisz do stanu uzywalności będziesz się cieszył. Trzeba tylko dbać i będzie OK

eh... zaczynam myśleć ze to nie był dobry pomysł na kupno tego auta... jak nie problem z elektryką to z shift motorem( nie zapina w ogóle przodu), to teraz jeszcze to... masakra...

no niestety te auta wymagaja szczególnej troski, ale jak doprowadzisz do stanu używalności będziesz się cieszył. Trzeba tylko dbać i będzie OK

wiem wiem... tylko że nawet nie zdążyłem się nacieszyć tym autem bo więcej stoi niż mogę nim pojeździć...

przegrzanie skrzyni jest możliwe np. bo było za mało oleju bądź olej był za stary??

przepraszam że tak pytam, ale jestem w tym temacie laikiem...

najwazniejsze zebys na dobrych mechanikow trafil bo u mnie na początku jak nie znalem specjalistow od exow to lepiej nie mowic.

nom właśnie wszystko od nich zależy... aczkolwiek pytanie czy w łodzi są?? pana WAJCA już poznałem i niestety nie mam miłych wspomnień...