Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam od niedawna jestem posiadaczem tego furaka. Kupiłem z uszkodzonym rozrządem silnik kręci ale tak jak by nie było kompresji ( silnik już przygotowany do wjęcia - czekam na sobotę) . Proszę o podpowiedź czy jest to silnik kolizyjny i czy brać się za naprawę czy lepiej szukac drugiego bo zlot już niedługo a jka go uruchomię to z familją przyjeźdżam .

masz pełną kolizje szukaj drugiego jedyne co sie nada to prawdopodobnie blok

Nie pocieszyłeś mnie ale silnik i tak rozbiorę i dam znać. Chodź z drugiej strony czasami drugi silnik to może być lepsza wersja od napraw. Rozrząd, uszczelki głowica, zawory tłoki + inne niespodzianki.

Kojot ma Rację i pełne współczucie - jak by co to mam miejsce na takie silniki - właśnie trzeci by się zmieścił - wtedy za jednym zamachem więcej stolików się zrobi

Wstawiaj nówkę i wio na zlot do nas, każdy z nas raczej był poważnie doświadczony exem ale się nie zrażamy

Nówka to rozumię,że sprawny używany bo na nówkę fukiel nówkę to mi braknie.
Gdyby ktoś miał namiary na taki motorek lub gościa,który go sprowadzi to proszę o kontakt
Jacek 607849305

O - następny Jacek - powitać w rodzinie.

Jak naprawdę będziesz miał diagnozę że doszło do kolizji to miałem na myśli nówkę używkę sprawną. Zdarza się kupić z autka w którym możesz sprawdzić ten silnik przed demontażem.

Poczekaj - może niebawem ktoś z naszych będzie miał i ci pomoże....

Powodzonka i do zobaczyska

A czy Ford Mustag 4.0 to ten sam silnik bo ma gość na allegro ładnie wyglądający i zdjęcie zrobione od tyłu ze skrzynią - silnik goły.Ale nie mam pewności czy to ten.

niech ci przyśle dokładne oznaczenia może jakieś foto jest tu kilku troche mądrych lub mądrych więc coś sie uradzi

jest tu jeden taki (nie pamiętam nick'a) który przekładał do swojego sporta chyba z 2002r z innego auta ale czy to był mustang? na pewno jakiś amerykaniec

Na moim silniku patrząc od strony sprążarki klimatyzacji ma takie symbole
5G 960 AA
4.0 L V6 EBFDA
poniżej fotka mojego silnika, a ten ze skrzynią to silnik od mustanga 4.0 z allegro za 3500zł goły wygląda nieżle gość ma podesłać fotki zobaczę czy wizualnie pasuje . Bo z tego zdjęcia co zamieścił to tylko dwie rurki idące ze skrzyni widzę że biegną i wylądają identycznie.

z tego co widzę to cały osprzęt z kolektorem dolotowym jest na inną stronę, cewka zapłonowa i wlew oleju też więc wszystko do poprzekładania o ile blok i głowice te same...

no właśnie z której strony on płuca wietrzy ?

Jutro silnik będzie na glebie ( takie są plany) powiedzcie czy wyciągaliście go solo czy łacznie ze skrzynią. Bo dowiedziałem się od kolegi fotomysz z forum,że wyjęcie to można ryyzkować ale włożenie samego silnika to już duże ryzyko żeby nie uszkodzić bodajże konwertera. Jak powiedziałem to bratu to nawet nie chciał słuchać u niego 3 razy wyciągaliśmy w Ex2 coprawda samą skrzynię.

ryzyko może i jest ale jak się robi coś z głową to nie powinno być problemu ja w II wyciągałem sam silnik, skrzynia i konwerter został na dole podwieszone pasem żeby nie ciągnęła w dół

wszystko zależy od sprzętu i warunków i od specjalistów ja zawsze lubiałem obejrzeć całość