[fotomanual] SOHC odbudowa silnika i wymiana rozrządu
: 2013-05-25, 21:55
Postaram się z grubsza opisywać kolejne kroki jakie robię, żeby wymienić kompletny rozrząd w silniku SOHC. Jeśli macie jakieś uwagi, spostrzeżenia piszcie śmiało, jak przy skrzyni będzie lepszy materiał dla potomnych 
Skąd w ogóle zamieszanie ? Ano stąd:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=azDG3pCGEDo[/youtube]
tak brzmi rattling timing chain
czyli terkoczący rozrząd, ewidentnie tylna kaseta.
Spora porcja zdjęć pochodzi z manuala użytkownika 2000streetrod (http://www.explorerforum.com/forums/member.php?u=111113) z forum amerykańskiego:
http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=281137
DZIEŃ 1
Żeby cokolwiek zdziałać niestety trzeba wydłubać silnik... cały
a zatem wiaderko śrubek, trochę rzeczy do wyjęcia i można silnik rwać.
Robotę dobrze zacząć od spuszczenia wody z układu - bez wyjęcia chłodnicy niewiele zdziałamy, bo nie będzie miejsca na manewrowanie podwieszonym silnikiem.
Wodę spuszcza się zaworkiem po stronie pasażera - nad przewodami olejowymi skrzyni.
Niestety u mnie zaworek jest urwany przez... kogoś co tam dłubał zanim ja zacząłem, więc u siebie po prostu ściągam rurę po stronie kierowcy.
W między czasie jak woda sobie spływa ściągamy maskę - będzie zdecydowanie przeszkadzać. Nie jest specjalnie ciężka, ale manewrowanie nią samemu skończy się na pewno upadkiem
Odłączyłem i wyjąłem też akumulator, będzie więcej miejsca na działanie i podpinanie innych elementów.
Żeby dostać się do chłodnicy trzeba kolejno rozebrać dolot i ściągnąć wiskozę. Odkręcamy dwie śruby od obejmy przy przepustnicy i przy przepływomierzu, odpinamy przewód odmy i powietrzny zasilający silniczek krokowy. Ściągamy rurę dolotu. Odpinamy też wtyczkę od przepływomierza i ściągamy puszkę filtra powietrza.
Żeby odkręcić wiskozę trzeba użyć "special tool".
Albo klucza 36 ale na tyle płaskiego żeby wszedł między wiatrak, a śruby od rolki paska. Wiatrak odkręcamy w LEWO czyli standardowo. Ostatecznie nie mając klucza 36 można próbować przecinakiem na krawędzi nakrętki i z wyczuciem uderzyć młotkiem. Gdy tylko śruba puści dalej można odkręcać już kręcąc wiatrakiem. Żeby wyjąć wiatrak trzeba zrobić to razem z osłoną. Przykręcona jest na dwóch śrubkach u góry chłodnicy, na dole trzyma się na wsuwki. Wyciągamy razem wiatrak i osłonę wiatraka. Od razu więcej miejsca
Jeśli masz instalację LPG, trzeba ją również porozpinać - przewody od wtrysków, od wody, etc. Silnik można wyciągać z dolotem zamontowanym. Ale ja wolę go zdjąć żeby mieć więcej miejsca na podczepienia łańcuchów do wyciągania.
Żeby zdjąć górny kolektor trzeba, oprócz odkręcenia pudełka śrubek
porozpinać sporo podciśnień: od serwa hamulca po prawej stronie, tuż przy tym podciśnieniu jest kolejne, po lewej stronie jest również mały akumulator podciśnień - jego trzeba odkręcić, a przy nim odpiąć kolejny przewód.
Dwa przewody są również od spodu kolektora - zabezpieczone dodatkowo plastikowymi zatyczkami.
Przed ściągnięciem kolektora trzeba również odpiąć wtyczkę od silniczka krokowego. Po odkręceniu śrub kolektor siedzi jeszcze mocno na bolcu od zaworu EGR. Unosimy kolektor i zsuwamy go z zaworu EGR. Kolektor wolny. Zatykamy wloty powietrza w dolnym kolektorze, żeby nie wpadły niespodzianki do silnika.
Wyjęcie chłodnicy zaczynamy od odkręcenia przewodów olejowych skrzyni. Klucz 5/8 i duży 27 - mały odkręcamy przewody, dużym zabezpieczamy gniazdo przed uszkodzeniem.
Ja dodatkowo odkręciłem przewody od chłodniczki skrzyni na dole, spuściłem olej który ściekł i w ten sposób po odkręceniu przewodów w chłodnicy, jedną rurkę mogłem wyjąć całkiem z komory silnika.
Odpinamy przewód wodny od silnika i od chłodnicy.
Chłodnica trzyma się na dwóch śrubach od góry na obydwu końcach. Po ich odkręceniu, wyciągamy chłodnicę z komory silnika. Zapewne wyleci z niej jeszcze sporo płynu więc warto coś mieć pod ręką do łapania - podobnie jak olej skrzyni.
Możemy teraz zacząć demontaż elementów osprzętu silnika. Wiele elementów można zostawić, ale ja wyciągam wszystko po kolei - po pierwsze silnik będzie mniej ważył i będzie większy dostęp do innych elementów, po drugie będę mógł oczyścić wszystko z błota i piachu.
Zaczynamy od zdjęcia paska - napinacz ma kwadratowy otwór 3/8" - wsuwamy np. grzechotkę 1/2 z przejściówką na 3/8" i wkładamy w otwór napinacza, napinamy i ściągamy pasek. Odkręcamy napinacz paska, nasadka 13.
Następnie demontujemy alternator. Mocowany jest na 3 śrubach, do wypięcia jest kostka oraz trzeba odkręcić przewód prądowy.
U mnie jak widać jest zmotane podłączenie - gniazdo na śrubkę było połamane i potrzebny był bypass
I już nie ma altka.
Można też alternator odkręcić od razu razem z podstawą. Ja u siebie zdjąłem najpierw alternator, potem podstawę. Podstawa przykręcona jest do silnika na 3 śruby.
Następne w kolejności są pompa wspomagania i kompresor klimy. Obydwa elementy można sprytnie podwiesić i nie będą przeszkadzać przy wyjmowaniu silnika. Unikniemy w ten sposób spuszczania czynnika klimy i oleju ze wspomagania. Ja u siebie wspomaganie rozpiąłem bo i tak olej jest do wymiany. Klima natomiast pozostaje nabita.
Odkręcamy 3 śruby trzymające koło napędowe pompy wspomagania:
Po odkręceniu ściągamy koło napędowe. Będzie stawiało lekki opór ale nic go już nie trzyma, po prostu trzeba je po kawałku ściągać.
Odkręcamy 3 śruby mocujące pompę wspomagania i dwie śrubki od zbiorniczka wyrównawczego. Dodatkowo przewody wspomagania trzymają się na opaskach przykręconych od strony nadkola do sprężarki klimy.
Przy okazji można od razu rozpiąć wtyczkę od kompresora klimy.
Tak zdemontowaną pompę odsuwamy na dół komory silnika lub na bok w miejsce akumulatora, przewody elastyczne są na tyle długie, że mamy dużo miejsca do manewrowania.
Sprężarka klimy ma jeszcze drugą wtyczkę przy kole pasowym.
Przewód do sprężarki klimy idzie na dole silnika i tam jest złapany śrubką do bloku. Sama sprężarka trzyma się na 4 śrubach, które łatwo wykręcić od strony nadkola.
Żeby wyjąć sprężarkę, trzeba jeszcze odkręcić podstawę pompy wspomagania - klucz 15.
Teraz odkręcone elementy (podstawa plus sprężarka) odsuwamy od bloku silnika. Sprężarka trzyma się podstawy na wsuniętej śrubie, z której wcześniej zdjęliśmy nakrętkę. Po odsunięciu podstawy, wyciągamy ją razem ze śrubą ze sprężarki rozdzielając dwa elementy. Podwieszamy sprężarkę klimy, żeby nie przeszkadzała.
Teraz można poodpinać kolejne podciśnienia. Pod wiszącą sprężarką - za reflektorem po stronie kierowcy jest puszka podciśnień. Idące od niej przewody w połowie mają wtyczki łączące z dalszymi odcinkami przewodów. Ściskamy zabezpieczenie i wysuwamy przewód.
Kolejne to małe podciśnienia po obu stronach silnika.
Kolejne podciśnienie idzie do zaworka od nagrzewnicy. Rozpinany podciśnienie i od razu odpinamy przewody wody idące od nagrzewnicy do termostatu.
Kolejne kroki to spuszczenie oleju silnika i odkręcenia filtra oleju silnika.
W komorze silnika zrobiło się dużo luźniej
Regał zapełnia się gratami i pudełkami ze śrubkami. A poniżej fota jak mam dużo miejsca do pracy
Dzień 1 zakończony
jutro odkręcenie rozrusznika, skrzyni, wydechu i przerwa do czwartku, kiedy będzie wyciągany silnik.

Skąd w ogóle zamieszanie ? Ano stąd:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=azDG3pCGEDo[/youtube]
tak brzmi rattling timing chain

Spora porcja zdjęć pochodzi z manuala użytkownika 2000streetrod (http://www.explorerforum.com/forums/member.php?u=111113) z forum amerykańskiego:
http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=281137
DZIEŃ 1
Żeby cokolwiek zdziałać niestety trzeba wydłubać silnik... cały

Robotę dobrze zacząć od spuszczenia wody z układu - bez wyjęcia chłodnicy niewiele zdziałamy, bo nie będzie miejsca na manewrowanie podwieszonym silnikiem.
Wodę spuszcza się zaworkiem po stronie pasażera - nad przewodami olejowymi skrzyni.
Niestety u mnie zaworek jest urwany przez... kogoś co tam dłubał zanim ja zacząłem, więc u siebie po prostu ściągam rurę po stronie kierowcy.
W między czasie jak woda sobie spływa ściągamy maskę - będzie zdecydowanie przeszkadzać. Nie jest specjalnie ciężka, ale manewrowanie nią samemu skończy się na pewno upadkiem

Odłączyłem i wyjąłem też akumulator, będzie więcej miejsca na działanie i podpinanie innych elementów.
Żeby dostać się do chłodnicy trzeba kolejno rozebrać dolot i ściągnąć wiskozę. Odkręcamy dwie śruby od obejmy przy przepustnicy i przy przepływomierzu, odpinamy przewód odmy i powietrzny zasilający silniczek krokowy. Ściągamy rurę dolotu. Odpinamy też wtyczkę od przepływomierza i ściągamy puszkę filtra powietrza.
Żeby odkręcić wiskozę trzeba użyć "special tool".
Albo klucza 36 ale na tyle płaskiego żeby wszedł między wiatrak, a śruby od rolki paska. Wiatrak odkręcamy w LEWO czyli standardowo. Ostatecznie nie mając klucza 36 można próbować przecinakiem na krawędzi nakrętki i z wyczuciem uderzyć młotkiem. Gdy tylko śruba puści dalej można odkręcać już kręcąc wiatrakiem. Żeby wyjąć wiatrak trzeba zrobić to razem z osłoną. Przykręcona jest na dwóch śrubkach u góry chłodnicy, na dole trzyma się na wsuwki. Wyciągamy razem wiatrak i osłonę wiatraka. Od razu więcej miejsca

Jeśli masz instalację LPG, trzeba ją również porozpinać - przewody od wtrysków, od wody, etc. Silnik można wyciągać z dolotem zamontowanym. Ale ja wolę go zdjąć żeby mieć więcej miejsca na podczepienia łańcuchów do wyciągania.
Żeby zdjąć górny kolektor trzeba, oprócz odkręcenia pudełka śrubek

Dwa przewody są również od spodu kolektora - zabezpieczone dodatkowo plastikowymi zatyczkami.
Przed ściągnięciem kolektora trzeba również odpiąć wtyczkę od silniczka krokowego. Po odkręceniu śrub kolektor siedzi jeszcze mocno na bolcu od zaworu EGR. Unosimy kolektor i zsuwamy go z zaworu EGR. Kolektor wolny. Zatykamy wloty powietrza w dolnym kolektorze, żeby nie wpadły niespodzianki do silnika.

Wyjęcie chłodnicy zaczynamy od odkręcenia przewodów olejowych skrzyni. Klucz 5/8 i duży 27 - mały odkręcamy przewody, dużym zabezpieczamy gniazdo przed uszkodzeniem.
Ja dodatkowo odkręciłem przewody od chłodniczki skrzyni na dole, spuściłem olej który ściekł i w ten sposób po odkręceniu przewodów w chłodnicy, jedną rurkę mogłem wyjąć całkiem z komory silnika.
Odpinamy przewód wodny od silnika i od chłodnicy.
Chłodnica trzyma się na dwóch śrubach od góry na obydwu końcach. Po ich odkręceniu, wyciągamy chłodnicę z komory silnika. Zapewne wyleci z niej jeszcze sporo płynu więc warto coś mieć pod ręką do łapania - podobnie jak olej skrzyni.
Możemy teraz zacząć demontaż elementów osprzętu silnika. Wiele elementów można zostawić, ale ja wyciągam wszystko po kolei - po pierwsze silnik będzie mniej ważył i będzie większy dostęp do innych elementów, po drugie będę mógł oczyścić wszystko z błota i piachu.
Zaczynamy od zdjęcia paska - napinacz ma kwadratowy otwór 3/8" - wsuwamy np. grzechotkę 1/2 z przejściówką na 3/8" i wkładamy w otwór napinacza, napinamy i ściągamy pasek. Odkręcamy napinacz paska, nasadka 13.
Następnie demontujemy alternator. Mocowany jest na 3 śrubach, do wypięcia jest kostka oraz trzeba odkręcić przewód prądowy.
U mnie jak widać jest zmotane podłączenie - gniazdo na śrubkę było połamane i potrzebny był bypass

I już nie ma altka.
Można też alternator odkręcić od razu razem z podstawą. Ja u siebie zdjąłem najpierw alternator, potem podstawę. Podstawa przykręcona jest do silnika na 3 śruby.
Następne w kolejności są pompa wspomagania i kompresor klimy. Obydwa elementy można sprytnie podwiesić i nie będą przeszkadzać przy wyjmowaniu silnika. Unikniemy w ten sposób spuszczania czynnika klimy i oleju ze wspomagania. Ja u siebie wspomaganie rozpiąłem bo i tak olej jest do wymiany. Klima natomiast pozostaje nabita.
Odkręcamy 3 śruby trzymające koło napędowe pompy wspomagania:
Po odkręceniu ściągamy koło napędowe. Będzie stawiało lekki opór ale nic go już nie trzyma, po prostu trzeba je po kawałku ściągać.
Odkręcamy 3 śruby mocujące pompę wspomagania i dwie śrubki od zbiorniczka wyrównawczego. Dodatkowo przewody wspomagania trzymają się na opaskach przykręconych od strony nadkola do sprężarki klimy.
Przy okazji można od razu rozpiąć wtyczkę od kompresora klimy.
Tak zdemontowaną pompę odsuwamy na dół komory silnika lub na bok w miejsce akumulatora, przewody elastyczne są na tyle długie, że mamy dużo miejsca do manewrowania.
Sprężarka klimy ma jeszcze drugą wtyczkę przy kole pasowym.

Przewód do sprężarki klimy idzie na dole silnika i tam jest złapany śrubką do bloku. Sama sprężarka trzyma się na 4 śrubach, które łatwo wykręcić od strony nadkola.
Żeby wyjąć sprężarkę, trzeba jeszcze odkręcić podstawę pompy wspomagania - klucz 15.

Teraz odkręcone elementy (podstawa plus sprężarka) odsuwamy od bloku silnika. Sprężarka trzyma się podstawy na wsuniętej śrubie, z której wcześniej zdjęliśmy nakrętkę. Po odsunięciu podstawy, wyciągamy ją razem ze śrubą ze sprężarki rozdzielając dwa elementy. Podwieszamy sprężarkę klimy, żeby nie przeszkadzała.
Teraz można poodpinać kolejne podciśnienia. Pod wiszącą sprężarką - za reflektorem po stronie kierowcy jest puszka podciśnień. Idące od niej przewody w połowie mają wtyczki łączące z dalszymi odcinkami przewodów. Ściskamy zabezpieczenie i wysuwamy przewód.
Kolejne to małe podciśnienia po obu stronach silnika.
Kolejne podciśnienie idzie do zaworka od nagrzewnicy. Rozpinany podciśnienie i od razu odpinamy przewody wody idące od nagrzewnicy do termostatu.

Kolejne kroki to spuszczenie oleju silnika i odkręcenia filtra oleju silnika.
W komorze silnika zrobiło się dużo luźniej


Regał zapełnia się gratami i pudełkami ze śrubkami. A poniżej fota jak mam dużo miejsca do pracy

Dzień 1 zakończony
