cześć!
jak w tytule - czytam, czytam i jakoś nie doczytałem się, czy jest ktoś poszkodowany....
co się stanie jak nic rozrządem nie będziemy robić?
łańcuch przeskoczy, zerwie się? jakie są szkody? kolizyjny ten silnik, w sensie czy zawory wejdą w tłoki?
pytam, ponieważ u mnie czasem słychać stukanie łańcucha, czasem nie słychać, a ponieważ jest w tym aucie jeszcze kupę
mankamentów do ogarnięcia, i do końca nie wiem co z tego wyjdzie, to nie bardzo mam ochotę wyciągać silnik
i być może topić pieniądze (mam oczywiście nadzieję, że autko się sprawdzi i wtedy wymienię ten rozrząd)
aha, jeszcze jedno (skoro już głos zabrałem) - mam problem z wolnymi obrotami,
tzn czasem jest mocno zmulony (nawet gaśnie) i trzeba delikatnie dodawać gazu i po 1500obr/min dopiero chodzi ok i wtedy
przyspiesza normalnie (świece, filtr powietrza zmieniony, egr zaślepiony) podciśnienia wszystkie niby ok)
jakiś pomysł co jeszcze mam sprawdzić?