no i stalo sie jechalem oczywiscie po lesie bez napedu na 4 kola i pojwiala sie przede mna wielka koleina na ktorej zawiesil mi sie na brzuchu traktor

ani w przod ani w tyl nie chcial wyjechac wiec stwierdzilem ze zapinal 4 kola i przod z jednej strony byl w powietrzu chyba i nie chcial sie zapiac tylko glosne wycie uslyszalem , wiec cofnalem do tylko i jesze raz do przodu i wyjechal ale od tej pory z prawej strony chyba sprzegielko mi pyka jak mam zapiety przedni naped. Co mogo sie stac?

i oczywiscie wiem ze zawsze lepiej zapiac wczesniej na 4kolka ale nie spodziewalem tego bo sucho bylo
