Zapas - 255/70/R16
Zalozone - 275/70/R16
Niestety jak kupowalem te zimowe 275/7016 to mieli ostatnie 4 te gumy i nie moglem kupic 5 do kompletu na zapas... w zwiazku z tym, zastanawiam sie czy jest sens w ogole wozic ta 255/55/16 jako zapas? Mozna by na niej "w razie W" przejechac kilka (5-10) kilometrow, czy nawet przez taka odleglosc moze pasc cos w ukladzie napedowym? (w zwiazku z roznymi obwodami opon na jednej osi)
paść może i nie padnie, ale jak siatka w oponie pęknie przy jeździe na flaku to będziesz musiał oponkę kupić (a może nawet 2 , żeby mieć identyczną parę).
Ja już się raz tak urządziłem - akurat jednego dnia wyjąłem zapas i oczywiście złapałem kapcia... do najbliższej stacji miałem 5km... człapałem prędkością pieszego i to starając się jechać przebitym kołem po trawie i niestety nie pomogło. Straciłem oponkę, która miała przejechane od nowości zaledwie 10.000km, a teraz nie mogę dokupić identycznej. Zmienił się wygląd zewnętrzny opony i choć bieżnik jest ten sam to wizualnie nie pasuje.
Coraz częściej zastanawiam się nad kupnem "dojazdówki"