2007-08-26, 20:58
Witam, ja miałem już zepsute automaty jak kupiłem autko. Poprzedni właściciel próbował je reanimować. Mój mechanik też się starał, ale nic z tego nie wyszło. Trwało to i trwało, aż w końcu kupiłem manualne Warna. Po drodze pojawił się problem z reduktorem, tak że w końcu zdecydowałem się na jego wymianę ( to już inna bajka).Obdzwoniłem najpierw kilka firm. Cena za AVM była w granicach 1150 z montażem. Trafiłem, tak po drodze, do Autotrapera w Starowej Górze pod Łodzią, a tam najniższa cena , 900 zł z groszami. Zamówiłem i je miałem za 1,5 tygodnia. Napęd na przód jest, tyle że trzeba wysiadać. Rozwiązanie najtańsze i najpewniejsze chyba. Za używki automatów to nawet wołali za stronę coś 300 lub 350 zł. U mnie nie działało właściwie sprzęgiełko z jednej strony, więc zakup jednej sztuki wystarczyłby. Jednak wolałem mieć pewność że trochę na tym zestawie pojeżdżę. Kupiłem w styczniu i działa do dzisiaj. Nie używam samochodu w ciężkich warunkach, raczej cywilnie plus las i wypady nad rzekę. Standardowe (jak na razie) ogumienie ( w tym temacie będę miał zresztą kilka pytań). Ja ogólnie to jestem zadowolony. Wyszedłem z założenia, że nie ma co za dużo kombinować, a że trzeba się czasem trochę „przewietrzyć” . To wyjdzie tylko na zdrowie.
Explorer 2'' lift, 31x10,5x15