no dobra, zrobiłem zmianę, parownik wpięty szeregowo na powrocie z nagrzewnicy. Jest lepiej... ale tylko trochę

nie jest to gorąc, że ręki nie utrzymasz, ale przyjemne ciepełko. Uszczelniłem jeszcze dodatkowo grodź bo tam też mogło wiać do nagrzewnicy zimnym powietrzem choć pewnie miało to minimalny wpływ.
Zaczynam się zastanawiać, czy ten zamiennik nagrzewnicy ma wystarczającą wydajność. Przewody są gorące, wszystko wygląda, że działa jak należy, a jednak to ciepło nie jest takie... no gorące
aha podłączone było tak jak u kra - zasilanie parownika przed nagrzewnicą, powrót za nagrzewnicą.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez
Rad-T, łącznie zmieniany 2 razy.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...