Niekoniecznie ktoś musiał wklejać, fabrycznie w dwójkach była zakładana taka ni to uszczelka ni to klej

pewnie taka o jakiej pisze Jacek.
Trzyma się wtedy taka szyba jak cholera, pozostaje wypychanie z wyczuciem i równoczesne podcinanie tej klejo/uszczelki np. płaskim nożykiem, bo struną czy innym drucikiem będzie tam ciężko ze względu na bolce wystające z szyby wchodzące w budę (poza śrubkami, które już odkręciłeś).
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...