Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
dragon
Posty: 12
Rejestracja: 2007-11-20, 18:38
Lokalizacja: okolice Piły

lampka katalizatora

2008-07-04, 20:07

Po założeniu sekwencji ZENIT-a i zrobieniu ok.900km zapaliła się ta lampka. Pomyślałem,może to coś chwilowego,więc zdjąłem klemę na moment i pomogło.Również na chwilę dystans ok.30 km i dalej świeci.Zaznaczam,że check u mnie nie "chodzi".Muszę go przywrócić do życia,no ale jest jak jest i na chwilę obecną check-a nie ma.Odnośnie tej lampki kata czy zbyt uboga mieszanka może być przyczyną świecenia?Dwa dni wcześniej zrobiłem traskę 360km i było git. An może sondy padają?

Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

kasper3211
Posty: 473
Rejestracja: 2008-01-09, 11:04
Lokalizacja: Rawicz

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 21:41

ta lampka katalizatora to własnie jest czik a zaświecił ci się bo jest za uboga mieszanka a reszta jest w opcji SZUKAJ ;-)

Awatar użytkownika
dragon
Posty: 12
Rejestracja: 2007-11-20, 18:38
Lokalizacja: okolice Piły

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:02

Lampka kata to nie check engin.Znajduje się po lewej stronie zegarów, a check jest po prawej tyle ze u mnie nie "chodzi"
W opcji SZUKAJ nic nie znalazłem na ten temat. Mało tego w niemieckiej instrukcji w opisie deski rozdzielczej nie ma tej lampki. Dlatego rzucam pytanie do ludzi,którzy mają explo zagazowane i problemy z tym związane m.in lampka kata. Jeszcze jedno czy paląca lampka oznacza przegrzanie kata,czy coś innego z nim związane?

Pozdrawiam użytkowników i maniaków :-D

Awatar użytkownika
fotomysz
Posty: 2359
Rejestracja: 2007-11-04, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt: Strona WWW

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:21

a opisz jak ta lampka wygląda bo jeszcze się z nią nie spotkałem :P
może to chek guage czy jakoś tak i oznacza sprawdź wskaźniki na desce.
Explorer '99 4.0L V6 + LPG, zawiecha +2" up .......... na razie :P
SHREK '09 4.0 V6 OHV :D
Stworzyłem POTWORA ;P
Miał być jeszce Sport ale się nie udalo :P więc jest SHREK

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:33

zgadza sie - czesc explo miala oddzielna kontrolke od kata, kiedys byla mowa o tym na forum, ale z tego co kojarze wiazalo sie to z wieksza temperatura spalin przy gazie ... chyba :P
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
dragon
Posty: 12
Rejestracja: 2007-11-20, 18:38
Lokalizacja: okolice Piły

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:39

Znajduje się on po lewej stronie we wskaźnikach poziomu paliwa i temperatury.wygląda obrazowo jak taki płaski katalizator z kreskami pionowymi nad nim symbolizującymi jego temperaturę.Świeci na czerwono. Nie jest to też check gauge.Ten jest dużo wyżej i najczęściej świeci przy końcówce beny :shock: .

Dzięki za zainteresowanie :-)

Awatar użytkownika
fotomysz
Posty: 2359
Rejestracja: 2007-11-04, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt: Strona WWW

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:41

no to jest tak jak Radek pisze masz za bogatą mieszankę na gazie i powoduje ona wyższą temperaturę na katalizatorach. jak nie poprawisz tego to możesz rozwalić sondy lambda :P
Explorer '99 4.0L V6 + LPG, zawiecha +2" up .......... na razie :P
SHREK '09 4.0 V6 OHV :D
Stworzyłem POTWORA ;P
Miał być jeszce Sport ale się nie udalo :P więc jest SHREK

kasper3211
Posty: 473
Rejestracja: 2008-01-09, 11:04
Lokalizacja: Rawicz

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:56

walcze z tym tematem juz jakiś czas,gdy się podepniesz pod kompa u gazownika to ci pokaże /uboga mieszanka/a ta kontrolka to jest czik bo nie podobno aby u mnie też nie działala inna kontrolka ,a zresztą zadnej wolnej nie mam ;-)

Awatar użytkownika
dragon
Posty: 12
Rejestracja: 2007-11-20, 18:38
Lokalizacja: okolice Piły

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 22:57

No to juz coś wiem.Ale najlepszy numer to to,że przy trasie 360km nic się nie działo.A jak było 17km i z powrotem zajarał się.No to w takim razie gazownicy będą działać.
Dzięki i pozdrawiam.

kasper3211
Posty: 473
Rejestracja: 2008-01-09, 11:04
Lokalizacja: Rawicz

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 23:05

no właśnie może być spokój i 2tys/km.W poniedziałek bedę wiedział coś więcej bo jadę do gezownika choc czik się nie pali ale ponoć błedy moa być tak znikome że kumulują się przez pewien okres czasu i dopiero potem wywali czik.

Awatar użytkownika
Sagi74
Posty: 130
Rejestracja: 2007-08-28, 19:16
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 23:08

Lampki katalizatora (przegrzania) występowały bodajże tylko w wersjach amerykańskich w wersjach europejskich są nieaktywne.
U mnie (wersja euro) też nie chodzi check engine (nie zapala się po przekręceniu kluczyka) włączenie się czek engine sygnalizowane jest za to właśnie kontrolką katalizatora. Myślałem że ktoś wcześniej pomieszał, ale być może ona właśnie się zapala w przypadku uszkodzenia żarówki check engine?

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: lampka katalizatora

2008-07-04, 23:23

Amerykany nie miały lampki katalizatora. Ogólnie to jest tak, że spora część lampek w wersji europejskiej nie występuje w wersji hamerykańskiej i na odwrót. Ta lampka to nic innego jak europejska wersja check engine. Europa lubuje się w symbolach a Amerykanie muszą mieć jasno napisane. U mnie ta sama lampka świeciła na gazie co jakiś czas. Podłączyłem kompa i okazało się, że tym razem oznacza za ubogą mieszankę. Wizyta u gazownika załatwiła problem.
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
bondek
Posty: 771
Rejestracja: 2007-08-08, 11:09
Lokalizacja: Nie z tej ziemi :)
Model Explorera: Ex'98 4,0 U2

Re: lampka katalizatora

2008-09-08, 09:05

A ja mam i lampkę Check engine - która sie zapala podczas odpalania, co oznacza, ze jest aktywny, ale równiez mam lamkę katalizatora, w miejscu gdzie inni maja lampkę tempomatu i równiez się zapala na chwile przy odpalaniu.
Ostatnio jadąc na gazie przy prawie pustej juz butli, jadac dosc ostro, ta lampka sie zapalila. Przejscie na beznyne nie pomoglo, dopiero gdy zdjalem klemy na pol godziny, swiatelko łaskawie zamilkło przy ponownym uruchomieniu i zatankowaniu gazu.

Wiec przychylam sie do opinii, ze to moze być zbyt uboga mieszanka.
Zamiast koła zapasowego.. KOŁO BLUESA :)

Wróć do „WARSZTAT”