Kicha - normalnie mam już dość. Dmuchawa ogrzewania pracuje jak chce... ma swoje humory. To nie tak, że pracuje tylko na najszybszej prędkości... jeśli nie pracuje to nie pracuje kompletnie... wjadę w jakąś dziurę załącza się... wjadę znowu wyłącza się... i tak w kółko - pogoda jeszcze nie tak tragiczna ale jak przyjdą mrozy może być kicha... skąd zacząć poszukiwania luźnego połączenia? silnik dmuchawy? przełącznik? skrzynka bezpieczników?
przerabiał już to ktoś?