Zwarcie na bezpieczniku nr 36 (kabina)

[adr78]

Zaczęło się niewinnie. Zauważyłem, że nie mam tylnego lewego światła drogowego. Wymieniłem żarówkę... i nic. Stwierdziłem brak prądu w oprawce. Sprawdziłem bezpieczniki – spalony był nr 36. Wsadziłem nowy, pojawiło się światło na tylnej lampie, ale przez moment. Ruszyłem auto i po chwili znowu zgasło - znowu spaliło 36. Przy okazji stwierdziłem, że brakuje również prawej postojówki.

Wiem, że to trochę jak wróżenie, ale czy przerabialiście już podobną sytuację ?

Teraz cały czas mam zwarcie na 36. Po przekręceniu przełącznika świateł na postojówki i drogowe dochodzi do niego prąd, ale za bezpiecznikiem mam zwarcie. Ciekawostką jest, że światła postojowe po stronie prawej działają jak należy, wszystkie pozostałe również.

Teoretycznie przetarty jest gdzieś przewód, lub coś się poluzowało... chyba zacznę szukanie od tyłu, ale przekonany nie jestem. Niech tylko skończy padać

Pozdrawiam
Adrian

[ Dodano: 2009-06-25, 20:52 ]
... i się diabelstwo naprawiło
teraz to już kwestia przypadku, że trafię na przebicie