ile powinien palić explorer ?

[fotomysz]

a spróbuj pistolet obrócić o 90 stopni i nie bedzie odbijał

[aleniz]

Nie no,dziś lałam na stacji koło Intermarche(normalnie tam nie tankuje,bo mówią,że jakość paliwa jest kiepska) i było ok,do końca przycisk pistoletu. Wychodzi na to,że Shell,Orlen i BP mają większe ciśnienie lanego paliwa. Przy okazji tankowania na tamtych stacjach ustawie wąż w pozycji 90 stopni,normalnie zablokowany i tak osunie się na dół-chyba że wąż będzie naprężony. A że smok chce pić-to za kilka dni dam znać. Pozdro

[fotomysz]

(normalnie tam nie tankuje,bo mówią,że jakość paliwa jest kiepska)

nasz autka raczej nie sa wrażliwe na jakość paliwa, chyba ze je z wodą mieszają

[aleniz]

To mówisz że można spokojnie lać 95 ? Ja zawsze lałam 98- dbam o najbliższych he Myślałam,że jak dostanie lepszej mieszanki wysokooktanowej to będzie cacy. To każde auto jest inne,moja beemka nie lubiła 95,dusiła się po niej,wybredna bestia.

[greg]

To mówisz że można spokojnie lać 95 ? Ja zawsze lałam 98- dbam o najbliższych he Myślałam,że jak dostanie lepszej mieszanki wysokooktanowej to będzie cacy. To każde auto jest inne,moja beemka nie lubiła 95,dusiła się po niej,wybredna bestia.

Śmiało możesz lać pb 95, ja swoim jeżdżę na 91, a manual mówi że można śmigać na 88 oktanowym paliwie. Ale to tylko możesz dostać w ERZE albo Stanach

A jeśli chodzi o spalanie to:
-trasa (120km/h, autostrada) - 12 literków
-miasto (prędkość rowerowa, do pracy 3 km) - 18-20 litrów
Wyniki z komputera, opony 265/70/16.

[misza SG]

masz rację greg ja leję 92 i powiem że praktycznie nie ma różnicy miedzy 95, no może tylko troszkę więcej zużywa

[greg]

Swojego czasu lałem 95, ale nie widzę praktycznie żadnej różnicy w spalaniu teraz, gdy jeżdżę na 91.
A zawsze to parę groszy taniej

[BATORY]

misza SG, to ta z za..

[aleniz]

Ok,dzięki chłopaki. Teraz muszę tylko ustawić na podświetlaczu nie mile a km i zalać do pełna smoczycę,bo ciekawi mnie jej spalanie. Czy u was też jest tak,że D trzeba ustawić między N a D ? U mnie tak. Kiedyś tzn za pierwszym razem ustawiłam centralnie na D,czyli prawie blisko 3 i obroty silnika przy 110 km wynosiły 4-5 tys,nie schodziło niżej. Ile ona wtedy zeżarła paliwa,jaaaa. Coś mi nie grało,bo przy prawidłowym ustawieniu obroty były od tys do dwóch. Teraz zawsze patrzę czy wskoczy dobrze.

[BATORY]

aleniz,

Teraz zawsze patrzę czy wskoczy dobrze.

a nie czujesz

[greg]

Ok,dzięki chłopaki. Teraz muszę tylko ustawić na podświetlaczu nie mile a km i zalać do pełna smoczycę,bo ciekawi mnie jej spalanie. Czy u was też jest tak,że D trzeba ustawić między N a D ? U mnie tak. Kiedyś tzn za pierwszym razem ustawiłam centralnie na D,czyli prawie blisko 3 i obroty silnika przy 110 km wynosiły 4-5 tys,nie schodziło niżej. Ile ona wtedy zeżarła paliwa,jaaaa. Coś mi nie grało,bo przy prawidłowym ustawieniu obroty były od tys do dwóch. Teraz zawsze patrzę czy wskoczy dobrze.

Ooooooooooooo, matko! Te obroty to chyba jak na 3 jechałaś. Zdecydowanie zalecam jazdę na D

[aleniz]

Wy świntuchy czuję i to bardzo dobrze ,napisałam że to było jak pierwszy raz prowadziłam explorera(żeby nie napisać,że to było za moim pierwszym razem),spalił 80 litrów a trasa miała 240 km. No jak się ruszyło to był opór,jakbym z błotka wyjeżdżała ale spoko,teraz już go czuję . obroty nie sięgają 3 tyś. Wiecie co zrobiłam? chciałam sprawdzić ile z siebie da i czy zamknę budzik,było już 170 ale zaczął się dusić i szarpać,zwolniłam więc heh.

[adam2411]

nie no jak na pierwszy raz to jest ok.
u mnie to było w maluchu więc szkoda gadać, ale jakbym miał w tamtych czasach Exa to to ten pierwszy raz byłby co tydzień.........

[Tomkoski]

Dzisiaj zrobiłem mały test.
Rano zatankowałem do pełna (3 razy odbił dystrbutor - a ja na upartego wlewam, aż mi na spodnie chlupnęło).
Zrobiłem trasę Ostrów Wlkp. - Wrocław - Ostrów Wlkp. w sumie 203 km.
Po powrocie znów stacja. Weszło 30 litrów pod sam korek (bez wylewania )

Wychodzi 15 L / 100 km.

W jedną stronę jechałem na biegu OD 85% trasy i było OK.
Prędkości 80-110
Z powrotem już tylko D, bo jak włączałem OD to obroty szły w górę, silnik wył, a prędkość zamiast większa to czasami nawet spadała. ( nie wiadomo czemu)

Po powrocie po krótkim postoju wyczułem, że na D przeciąża silnik na 1-ym biegu i ma problem z wrzuceniem dwójki - czyżby coś się działo z ASB?

Sprawdzę jutro rano jak się będzie zachowywać.

[misza SG]

a co kolega tankował 95, 98 czy może jakieś inne wynalazki