Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
decania
Posty: 3370
Rejestracja: 2011-08-11, 21:15
Lokalizacja: Płock
Kontakt: Strona WWW

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-10, 20:18

No nie wygląda to najfajniej :-/
Patryk
723-371-234

Klubowicz śp. Rafaello-Mk
Klubowicz
Posty: 497
Rejestracja: 2011-10-15, 09:38
Lokalizacja: Malbork
Kontakt: Strona WWW

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-10, 20:28

:-D no nie
teraz reklamacja
to pierwsza o 5 lat )) ale się zdarza , więc ?
kogo nie stać na nowe niech się zastanowi czy stać go na nalewkę
dlaczego ?
w tym przypadku nic u mnie się nie stał
a co może się stać ,
gdy nalewka się rozwarstwi przy większej prędkości i nie odpadnie (ta oberwana guma z bieżnikiem) jak w tym przypadku to cała ta guma z bieżnikiem kręcąc się w koło wyrywa nadkole lampy , może uszkodzić przejeżdżające obok auta BA można stracić kontrolę nad pojazdem i zrobić komuś albo sobie krzywdę TAKIE są realne zagrożenia za które producent nie będzie ponosił odpowiedzialności i firma ubezpieczeniowa też nie
ale tyle jest czynników /// więc decyzja o zakupie opony bieżnikowanej powinna zapaść samodzielnie i nie powinniście obarczać nią kolegów
Ostatnio zmieniony 2012-07-10, 20:31 przez śp. Rafaello-Mk, łącznie zmieniany 2 razy.
"Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga."

Awatar użytkownika
atosal
Posty: 326
Rejestracja: 2010-03-17, 22:56
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-10, 20:29

wiecie gdzie można oddać swoje opony do bieżnikowania :?:

Klubowicz śp. Rafaello-Mk
Klubowicz
Posty: 497
Rejestracja: 2011-10-15, 09:38
Lokalizacja: Malbork
Kontakt: Strona WWW

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-10, 20:33

znajdź przedstawiciela colmec Rudno (BOS) oni mają oddziały prawie w całej Polsce
Ostatnio zmieniony 2012-07-10, 21:37 przez śp. Rafaello-Mk, łącznie zmieniany 1 raz.
"Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga."

Awatar użytkownika
atosal
Posty: 326
Rejestracja: 2010-03-17, 22:56
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-11, 08:07

Dzięki Rafaello-Mk, dziś będę dzwonił :grin:

Awatar użytkownika
atosal
Posty: 326
Rejestracja: 2010-03-17, 22:56
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-11, 21:14

dzwoniłem do nich niestety Colmec zajmuje się tylko oponami do ciężarówek

Klubowicz śp. Rafaello-Mk
Klubowicz
Posty: 497
Rejestracja: 2011-10-15, 09:38
Lokalizacja: Malbork
Kontakt: Strona WWW

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-11, 21:37

szkoda , kiedyś od nich brałem do osobówki 15stki nalewane w szwecji
"Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga."

Awatar użytkownika
bondek
Posty: 771
Rejestracja: 2007-08-08, 11:09
Lokalizacja: Nie z tej ziemi :)
Model Explorera: Ex'98 4,0 U2

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-11, 21:45

Z wielką uwagą śledzę ten wątek i muszę powiedzieć, że mam niezły mętlik w głowie :)
Ja mam fatalne doświadczenia z regenerami, kupiłem do Wieśwagena w Policach pod Szczecinem, ale to było grubo w ubiegłum wieku :P Opony po 3 miesiącach nadawały się na manisfestację uliczną, do robienia dużego dymu :P
Ale wiadomo, nauka i technika idzie do przodu, więc i opony nalewajki stają się lepsze, o tym zresztą świadczą homologacje...
Jednak cena o 50% niższa trochę kusi ;-)
Tylko jak tu uzyskać pewność, że te nalewajki też będą służyć 5-7 lat i nie zawiodą?
Zamiast koła zapasowego.. KOŁO BLUESA :)

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-11, 21:48

rangery w sporcie są jeszcze z czasów gdy osobiście ich używałem. Jeździłem na nich półtora roku, potem poszły do sporta. Dwa jeżdżą nadal (4 rok), dwa zmieniliśmy bo już było mało bieżnika. Były/są OK, trochę głośniejsze od firmowych, wyważyły się normalnie, zimą guma trochę twarda, ale jak się ma świadomość na czym się jeździ to nie ma problemu.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Klubowicz śp. Rafaello-Mk
Klubowicz
Posty: 497
Rejestracja: 2011-10-15, 09:38
Lokalizacja: Malbork
Kontakt: Strona WWW

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-11, 22:23

Tylko jak tu uzyskać pewność, że te nalewajki też będą służyć 5-7 lat i nie zawiodą?
niestety tej pewności nikt Ci nie zapewni (
ja osobiście jak by było mnie stać to brał bym nowe
lecz w dobie kryzysu nie boję się regenerowanych , ciężarowym jakieś 15lat na nalewajkach i co jakiś czas były problemy , odpadanie bieżnika lecz nigdy z opony nalewanej w szwecji a w prywatnym raz komplet i raz dwie i nic się nie działo
tylko trzeba kupić takie by potem z reklamacjami nie było problemu
kupisz w internecie od jakiegoś allegrowicza i zapomnij o reklamacji
"Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga."

Awatar użytkownika
resetx
Posty: 4844
Rejestracja: 2010-02-23, 20:16
Lokalizacja: https://t.me/pump_upp
Model Explorera: EX II 1997 SOHC
Kontakt: Strona WWW

Re: Opony - drogie nówki czy tańsze nalewajki?

2012-07-12, 11:00

a może warto poszukać okazji, wiem że czasami się zdarzają i zakupić nowe nie koniecznie BFG ale podobne w temacie, ja osobiście swoje grabbery kupiłem za niecałe 1,8k minu Vat bo na firmę wyszły mnie jakieś 1,3k a wartość rynkowa to około 2,5k więc jak by nie patrzeć zaoszczędziłem ponad 1K więc można kupić za ludzkie pieniądze ale trzeba bardziej poszukać :)

Wróć do „WARSZTAT”