to może w tym celu powinieneś odciąć jedną stronę i jeździć na trzech garach?
lol
a tak na serio - te 20 litrów to faktycznie, trochę dużo zwłaszcza, ze twierdzisz, że na trasie. Ja bym raczej ne widział winy w którymś z czujników a raczej upewnił się, że wszystko masz tip-top. Czysty filtr powietrza, przedmuchany i "wymoczony" sensor przepływki, dobrej jakości świece, kable no i oczywiście czyste wtryski... najlepiej wymienione na jakieś lepsze, np. Bosch...
druga sprawa to sondy lambda - mogą kodów nie wywalać a powodować, ze komputer jest oszukiwany na tyle, zeby dawać więcej paliwa do komory spalania... zwłaszcza te sondy przed katalizatorem. Wszystkie sondy i czujniki sa tak skalibrowane, zeby współpracować z komputerem . To co ci pokazuje wskaźnik temperatury płynu chłodzącego to zupełnie co innego co odczytuje komputer ponieważ odczyt bierze z innego czujnika... faktycznie, paliwa może dawać więcej jeśli "myśli", że silnik jeszcze nie nagrzał się odpowiednio ale to raczej nie jest prawdopodobne. Nie próbowałbym kombinować z czujnikami bądź sensorami i podważać ich zastosowanie bądź ustawienia. Bardziej skoncentrowałbym się tutaj na właściwej pracy tego co mogę kontrolować - tak jak pisałem - filtr powietrza, świece, kable... mułowatość to albo wina właśnie czujnika przepływki (z ich dobraniem zawsze są spore problemy) albo twego przewrażliwienia.
W twoim wypadku obstawiałbym sondy lambda na dzień dobry... bądź stan katalizatora - zatkany katalizator moze powodować mułowatość... i może powodować większe zużycie - być może zbyt dużo uwagi poświęciłeś na dolot do silnika a nie zwróciłeś uwagi na to, ze te gazy muszą jakoś wylecieć a ich stan (bądź wadliwa sonda) też mogą mieć wpływ na spalanie i moc.
to tyle.........