Wyciekający płyn hamulcowy

[Jankes]

Dokładnie tak trzeba to zrobić. W sklepie z narzędziami widziałem taki zestaw do robienia "grzybków" i to całkiem tanio.

[Hubi]

Dokładnie tak trzeba to zrobić. W sklepie z narzędziami widziałem taki zestaw do robienia "grzybków" i to całkiem tanio.

w sumie nie pomyślałem, żeby w sklepie poszukać takiego przyrządu, ale może i racja zawsze się może przydać na przyszłość

Byłem już bliższy zaślepieniu przewodu (jeśli nie uda mi się go uszczelnić) i przy okazji wyjazdu do Świnoujścia odwiedziłbym Daniela (a jadę akurat w poniedziałek)

[Jankes]

Nie potrafię ci wytłumaczyć jak ten zestaw się nazywa ale są tam przyrządy do robienia końcówek do przewodów hamulcowych, do wyginania i cięcia rurek... Może uda mi się podjechać do nich jutro i zerknąć...

[Hubi]

no cóż... za to google wytłumaczy ci wszystko

http://www.narzedzie.com.pl/d21825_Przy ... owych.html

http://www.allegro.pl/item308855828_308855828.html

[Jankes]

dokładnie... więc wygląda na to, że jednak troszkę ubrudzisz rączki???

[luk_jag]

Kielicharka, ale akurat ta ze zdjęcia to szrot jak ta lala.

[Jankes]

No właśnie... byłem dziś w sklepie ale jakoś nie wpadł mi w oko ten zestaw. Jak już brać to droższy bo tani raz, dwa załatwisz.

[Hubi]

szrot nie szrot i tak kupować tego akurat nie miałem zamiaru, z resztą cena za porządny zestaw waha się w okolicach 800zł
Fotkę wrzuciłem tylko dla pokazania, że wiem o co Jankesowi chodzi.

co do hamulców i wycieków, to wlazłem dziś pod auto i niestety stwierdziłem jeszcze wyciek w 2 innych miejscach - oba wężyki wychodzące z trójnika też ciekną

Jednak mimo to postanowiłem choćby ten wyciek na tylnym bębnie zatamować, bo te dwa to zaledwie kapało, a przy kole to tak sika, że całe koło i nadkole zabryzgane.

Niestety końcówka jest tak wyrobiona, że kluczem 10 nie dałem rady tego chwycić, a 11 się ślizga (klucz regulowany podobnie)
Ostatecznie wężyk uciąłem, zaklepałem młotkiem, zagiąłem i zaklepałem raz jeszcze, tak, żeby przewód chwilowo zaślepić - wedle instrukcji Daniela

Jeśli wszystko będzie ok, to Daniel wpadnę na kawkę po drodze do Świnoujścia

[chevidan]

wstyd mi strasznie.sprawdzane było trzy razy czy oby nie cieknie i chyba było trzeba zajrzeć czwarty raz.będziesz jechał po drodze to wpadnij do mnie poprawię te przewody

[Hubi]

przypuszczam, że się całość rozszczelniła w trakcie skakania po tych dziurach na rajdzie. Jak sprawdzałem przewody to okazało się, że luźno latają i nie są do niczego przypięte.
Wygląda na to, że po wjeździe do tego głębokiego wykopu wyskoczyły z tych zapinek na tylnym moście, a potem to już była bryndza