Xenony w EXII

[Adrian]

jak na dach 400 wat wrzucę

gwarantuję ci że na dachy w zupełności wystarczy ci 4x55Wat, a przy 4x100 wat mogą żarówki powodować zwieranie się przekaźnika i duże opóźnienie w wyłączaniu świateł

Zależy jakie przekaźniki zastosujesz ja daje 2x35A, i może nawet osobne odpalanie bo i tak mam 3 stopniowe przełączniki do tego, ale troche uciekamy od tematu

[gregor-ros1]

Ja też się napaliłem na bixenony,ale diagnosta mnie zraził mówiąc że muszę zainstalować jeszcze spryskiwacze reflektora i układ samopoziomowania,no i zarzuciłempomysł

[Wojciechow]

No to i ja dodam dwa słowa ...

Własnie w zeszłym tygodniu koledze w Mistubishi zabrali dowód rejestracyjny, ponieważ zamontowane i niego xenony nie posiadały własciwej homologacji ... Zestaw do jego auta miał jakis atest ale jak się potem (niestety) okazało, atest dotyczy Stanów a nie EU. No i chłopak ma problem ... A wszystko odbyło sie podczas rutynowej kontroli policyjnej pod Warszawą ...

Dodam, że sam u siebie chcę zamontować xenony, ale po przypadku mojego kolegi muszę poszukać czegoś zgodnego z europejskim atestem ...

Zatem - uważajcie, co dokładnie kupujecie ...

[Rad-T]

kiedys juz przerabialismy ten temat.

sprawa rozbija sie wlasnie o atesty itp (podobnie jak ze zderzakami robionymi ale na to nie ma jeszcze ustawy poza ta o dacie rejestracji)

na xenony musi byc homologacja - zwiazane to jest wlasnie z systemem czyszczenia oraz poziomowania zeby nie oslepiac innych kierowcow - pewnie ze ten ktory sobie zalozy ma 300% jasniej.. ale ten ktoremu to swieci w oczy ma 600% wieksza szanse na dzwona czolowego.

[Pa100]

Skoro Explo ma samopoziomujące zawieszenie , to jeden kłopot powiedzmy odchodzi , co do tych spryskiwaczy to też jest do zrobienia , z homologacją jest już trudniej . Myslałem , że jeśli są sprzedawane zestawy Xenon to posiadają już wszelkie potrzebne w naszych warunkach "zezwolenia" .

W sumie w takich przypadkach nie policja jest największym kłopotem ale odpowiedzialność za np (odpukać) kolizję lub wypadek mogą ją przenieść na prowadzącego pojazd bez wymaganej homologacji . Ubezpieczyciel też najprawdopodobniej w takiej sytuacji umyje ręce .

Dobrze , że nie popadamy w takie absurdy jak niektóre kraje gdzie nawet wymiana dywaników wymaga zgody stacji diagnostycznech . Chyba takie przepisy obowiązują zdaje się w Hiszpanii .

[fotomysz]

wymiana dywaników wymaga zgody stacji diagnostycznech . Chyba takie przepisy obowiązują zdaje się w Hiszpanii .

a jak podejdzie ci pod przycisk kickdown i w trakcie wyprzedzania nie będziesz mókł depnąć bo dywanik przeszkadza to co bum
nie jest to taki aż absurd

[adam533]

nie dajcie się zwariować ludzie robią gorsze rzeczy i dowodu nikt nie zabiera

[Pa100]

Oczywiście zgadzam się z tym , że jest to ważna sprawa aby się nie slizgał itp . Dywaniki podałem jako przykład . Dla mnie najważniejszy jest zdrowy rozsądek . Czytałem swego czasu artykuł w necie , że Unia chce ograniczyć Tuningowanie samochodów jako takie ze wzgledów bezpieczeństwa ( fakt , ze spotyka się dość dużo przerostu formy nad treścią i bezpieczeństwem ) lecz raczej olbrzymie lobby producentów części do aut nie pozwoli na takie restrykcyjne przepisy .

[fotomysz]

ludzie robią gorsze rzeczy i dowodu nikt nie zabiera

i tu jest pies pogrzebany bo powinni zabierać, ale po co jak potem diagnosta weźmie 30 zeta i podbije, a tak oni mogą dostać
i potem jedzie taki co mu koła tańczą lepiej jak w kreskówkach z Donaldem

[adam533]

fotomysz, i to fakt