Na teren jasne że 4x4 lepsze, ale na asfalt jednak AWD jest fajniejsze.
Co do jazdy po czarnym, czy chwilowo 4x4 czy prosto czy co tam, to ja wychodzę z założenia, że nie wiadomo kiedy trzeba będzie nagle zakręcić itp, i może być kuku, jak puści coś w wozie, albo wyrywa kierownicę z rąk. Ostatnio tak miałem, pojechałem na 4x4 bo było na placu śnieżnie, droga okazała się czarna, ale nie ma jak wyłączyć (cofnąć) więc już se jechałem, spoko, mokry asfalt. I nagle przypomniałem se że muszę do pracy po coś wrócić, szybki myk-myk, zatoczka przystanku, pusto w obie strony, no to zawrócę - a zapomniałem o 4x4... Mało budy przystanku nie rozniosłem

Więc dla jazdy szosowo-mało-terenowej, to wolałbym AWD. A najlepsiej to przecież AWD + blokady, i wszyscy happy
