starwind, Taa.. wyciągarka, kotwica(bo drzewka może nie być), Simexy 33 cale, żelowy akku, itp... i koniec zabawy. Jeżdziłem zawsze w grupie bez wyciągarek, i na oponach poniżej33-za to najazdy na dachu, Hilift, dobre sznurki, i silny pilot

, jak miałbym się windować-to znaczy ne umiałem przejechać, albo źle oceniłem teren-Po co ładowac kupę kasy jak zabawa mniejsza. Przestałem jeździć w rajdach bo zaczęła decydować zasobność portfela i nie było po co się mordować
