dzisiaj się wziąłem za tą moją przekładnię bo cieknie tak że wstyd parkować,bo plamy zostawiam wszędzie.
no i poległem

,raczej nie da się tego zrobić na samochodzie,wyjąłem drążki,usunąłem olej z błotem i oczom mym ukazało się zabezpieczenie (z prawej strony przekładni),więc je wyjąłem,pod nim była duża metalowa podkładka,która po dłuższych oględzinach okazała się ,chyba,jakąś tuleją,po godzinie walki żeby ją wydobyć,odpuściłem bo nie ma tam żadnego punktu zaczepienia żeby ją jakoś wyciągnąć,pod tą tuleją widać było uszczelniacz,ale dostępu do niego dzielnie broniła owa tuleja,no to zabrałem się za lewą stronę,która mocniej cieknie,po oczyszczeniu okazało się że nic tam nie zdziałam ponieważ nic tam nie ma,tylko odlew obudowy przekładni

,okazuje się że całe to wspomaganie znajduje się po prawej stronie przekładni i wymiana uszczelniaczy odbywa się tylko od prawej str. więc nawet gdybym wywalił tą tuleję to nie wiem jak wydostałbym te uszczelniacze które są gdzieś w połowie obudowy,nie mówiąc już o prawidłowym założeniu nowych,z lewej strony nie ma żadnego dostępu,jest tam tylko wycinek zębaty listwy,na końcu jak już wszystko złożyłem do kupy to zauważyłem że w pudełku z uszczelniaczami jest instrukcja ich wymiany,ale nawet jej nie przeczytałem bo się załamałem jak to zobaczylem

teraz leczę się piwem.
jak ktoś ma dobrą przekładnię to poproszę jakąś ofertę cenową.
tel. 606414212