opony

[Hubi]

mam takie pytanko co do opon:

co daje wam zakładanie opon terenowych o rozmiarach rzędu 255-265 ?

Wiadomym jest, że węższa opona ze względu na fakt, iż większa masa jest rozłożona na mniejszą powierzchnię, daje znacznie lepszą przyczepność.
Jednak większość z was stara się założyć jak najszersze opony.
To dla lansu i wyglądu czy może istnieją jakieś konkretne przesłanki, aby używać tak szerokich opon?

Szersza opona to w końcu słabsza przyczepność i dodatkowo potrzebna jest większa moc aby takim kołem obrócić. No chyba że wychodzimy z założenia, że szersza opona, analogicznie do szerokiej łopaty, z większą łatwością "wykopie" nas z tarapatów w terenie

Więc jak to jest w rzeczywistości - wytłumaczy ktoś laikowi?

[nemrod]

Nam nie tyle chodzi o szeroką co o wysoką. Zalezyy nam na większym prześwicie.

Na piach i kopny śnieg najlepsza szeroka, jak najszersza.

w błoto lepsza wysoka i węższa choc opinie są podzielone.

Pzdr

NEmrod

[Mikado]

tak to właśnie jest, że lepsza na twarde to opona wąska, bo przy mniejszych oporach toczenia jest większa przyczepność, ale już przy miękkim błocie szrsza opona zapobiega szybkiemu grzęźnięciu...

dlatego wjeżdżając na miękkie spuszcza się ciśnienie nawet poniżej 1atm, a potem dopomowuje

zawsze niezbędny jest kompromis pomiędzy wysokością i szerokością - wysokość im większa tym lepsza (ale musi iść w parze z długością i szerokością, żeby nie dać dacha), a co do szerokości to tak jak wyżej plus ograniczenia wynikające z momentu silnika i przełożeń w mostach...

[fotomysz]

co daje wam zakładanie opon terenowych o rozmiarach rzędu 255-265

a po za tym Explo II ma fabryczny rozmiar 255/70/16

[Jankes]

fabryczny rozmiar to chyba na europę... w USA fabryczne to 235... takie cieniasy, no.

Co do opon... szerokie w terenie i do tego za spuszczonym powietrzem do maksimum... im szersza i miększa tym lepsza trakcja... lepsza przyczepność i "branie" - na podjazdach, kamieniach, konarach i wszelkim innym badziewiu jakie tam napotkamy... a w błotku także chodzi o jak największą przyczepność... najszerszy "ślad"... bo im mniej mamy kontaktu z terenem tym mniejsze szanse na dalszą jazdę...

dwa zestawy są jak najbardziej zalecane - jeden do jazdy po czarnym drugi do terenu... i w terenie nic nie pobije "dobrych" MT... nic. Warte są nieraz większych pieniędzy.

najlepsze MT???
Pro Comp Xterrain lub Mud Terrain
BF Goodrich MT
Good Year Wrangler MTR
a najlepsze Super Swamper pod każdą prawie postacią.

Nie wiem jak z europejskimi ale pewnie też można coś znaleźć...

[Rad-T]

good yeary i BFG oczywiscie od reki - nie wiem jak z pozostalymi

no i jeszcze simexy

[Jankes]

no właśnie... reszta jest może mniej znana dla laika ale ktoś kto jeździ w teren wie o co chodzi...

a to jest coś z mego garażu, Super Swamper Trxus 33 X 12.5 - kliknij w zdjęcie - wieksze!!!

[Rad-T]

ladne ozebrowanie na bokach

[Jankes]

eee, takie sobie. Dopiero jak kupiłem to zobaczyłem, że Pro Comp robi lepsze opony nie mówiąc, że Interco są złe... jedne z najlepszych ale jedynie w teren... na czrne raczej się nie nadaja - hałaśliwe i do tego bardzo trudne do wyważenia.

[fotomysz]

a po co te opony wywarzać ??
odrobina błotka sama je wyważy

[Jankes]

[alban]

Ja mam Wrangler MTR 33/12,5/15 i sobie chwalę....
Pomimo tego że są wyważane to i tak przy 100kmh na czarnym cała buda wibruje - taki urok MT-ków (wibracje i ogromny wzrost zużycia paliwa na czarnym).

Jankes zapomniałes dodać że na piachu bezwarunkowo upuszczone powietrze...

[chevidan]

gdzieś już o tym pisałem,ale chwalę sobie bardzo nalewajki RENGER A/T 31/10.5/15

na suchym idealne trochę buczą przy 60 km/h,po mokrym prawie żednej różnicy,po śniegu spokojnie można jechać w góry zimą,nawet po głębokim śniegu(prawie jak zimówki)po lodzie no to już trochę nie bardzo,wiadomo inny skład gumy brak "gryzaków"(tak to się chyba fachowo nazywa)w bieżniku więc z rozwagą.

[Jankes]

Jankes zapomniałes dodać że na piachu bezwarunkowo upuszczone powietrze...

nie tylko na piachu... jak tylko zjeżdżam z czarnego to powietrze spuszczam do 20 PSI coś kolo 150 kPa lub nawet niżej, ile się da... w śniegu to nawet mniej żeby przyczepność była lepsza - tak tylko tyle tego powietrza zostawiam, żeby opona nie zsunęła się z felgi. Czasem może być kłopot jak lekko w zakręcie nagnie oponę a ta zsunie się z felgi... kicha bo naciągnąć znowu na obręcz 15X10 nie jest łatwo...

Zaś na codzień to raczej pompuję 40 PSI (280 kPa) - mniejsze zużycie paliwa i takie tam.

[alban]

no tak - jak się ma końpresssor w aucie to tak można działać...