I dupa, nadal nic nie wiem.
Nie wiem czy mam LSD bo nie mam dostępu do tabliczek ale za groma żadnej na deklu sobie nie przypominam. Jedyna metoda to rozebrać i zobaczyć czy jest ta "esowata" blaszka pomiędzy zębatkami?
Nie wiem też ile oleju bo info jest mało czytelne, 1,5 czy 1,7 litra? A to już różnica jednej buteleczki.
Nie wiem też czy szukać oleju już z dodatkiem (może jakiś konkretny do tego w cenie socjalnej ktoś poleca/) czy bez i dodatek?
Kurka wodna, dziś zapłaciłem za nabicie klimy, wymianę płynu chłodniczego w Henryku i Tośce, siówaks do czyszczenia chłodnic, pompę paliwa, montaż i już do końca miesiąca żarł będę sam kawior bo na chlebek już nie starczy
a żwirownię trzeba objechać. A przygody Jacka4 z urwanym kołem śnić mi się będą po nocach....
