chwilowo zaprzestałem walki z napędami - włącznik sprawdza się znakomicie
mam problem innej natury i nie mogę znaleźć na forum nic na ten temat
1
popiskuje mi pasek klinowy
2
przy skręconych mocno kołach auto gdy nagrzane - potrafi zgasnąć

co robi bardzo często gdy chcę ruszyć na skrzyżowaniu lub gdy podjeżdżam do garażu...
Pojechałem do mechanika
1
odkręcił plastikową osłonę (tą z napisem 4.0 SOHC) zdjął przewód doprowadzający powietrze zajrzał i stwierdził że jest do wymiany napinacz - w zasadzie sam się tego spodziewałem - więc tutaj niby "zabiegowa sprawa"
2
podumał pomyślał i mówi do mnie tak - poczytaj na tym swoim FORUM

czy przypadkiem nie ma czegoś takiego jak czujnik ciśniania płynu wspomagania, bo często jest tak, że gdy kręcisz kołami rośnie w nim ciśnienie, pompa mocniej pracuje i daje większe obciążenie, wówczas automatycznie powinien dodawać gazu - do stałych ustalonych obrotów.
3
poskładał wszystko i .... dupa... auto odpala się i gaśnie samo.... odpalę potrzymam gaz - jest ok, puszczę gaz.... gaśnie ....
dopiero jak potrzymałem gaz dłużej udało się że przestał gasnąć, i tak się dzieje po każdym zgaszeniu....
O co tu KURKA WODNA chodzi ?

na forum nic w tym temacie nie znalazłem...
