Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

może któryś z kolegów (podejrzewam, że manius) ma wymiary łożyska w piaście przedniej na półośkę-wałek napędowy oraz krzyżaków (most DANA 35).

Łożysko LM603049/011
78x45 szerokości nie pamiętam. Kupowałem w lublinie po ok.40zł za szt.

może któryś z kolegów (podejrzewam, że manius) ma wymiary łożyska w piaście przedniej na półośkę-wałek napędowy oraz krzyżaków (most DANA 35).

Koczu ostatnio szukał łożyska i Chevidanem dogrywali sprawę, może mają pomierzone.

to nie o te łożyska chodzi batoremu.chodzi o łożysko na półoś w środku piasty-igiełkowe.

dokładnie,
miałem niby te krzyżaki już rok miały być do mego, zdemontowałem stare i okazało się, że te które woziłem tyle czasu są mniejsze, do mego chyba 30x82 czy 81,8,

a przez to, że były rozwalone i łożysko też to mi tą część półośki porzeźbiło, mam ją już od wajc-a, ale łożysko muszę z drugiej strony od razu wymienić przed zlotem.

batory w bazie informacji masz temat wymiany krzyżaków u zdaje się mysia.on ma most dana 35 i krzyżaki właśnie takie 30/82.ja mam też dana 35 ale krzyżki mam 28/78 czy jakoś podobnie.mam też inne zwrotnice bo otwór w zwrotnicy jest mniejszy niż 82 i nie dało by się założyć większych półosi z większymi krzyżakami.

kurde, mysio podaje, że miseczka 30,2, w kilku punktach sprzedaży miseczka była mierzona i ja mam dwie suwmiarki i wychodzi równe 30 natomiast w dwóch sklepach inaczej w jednym 30,2 a jeszcze w innym 30.18, gniazdo mierzyłem i ma 30 (w półosi)

te 2 setki są po to żeby było ciasno.jak papierem wyczyścisz półoś będziesz już miał 30,1

nic na siłę, wszystko młotkiem
praską to wciśniesz bez problemów (można też imadłem)

tak, zgadza się, tylko, że ja nie rozbierałem mostu żeby odbezpieczyć tą część ośki co wchodzi do mostu, tylko potraktowałem krzyżak kątówką i w powietrzu będę musiał wmontować ten nowy krzyżak.

batory nie musisz rozbierać mostu.lewą wyciągasz narmalnie z mostu.prawą rozłączasz w połowie na frezie i też wyciągasz.

dodam tylko żebyś po wymianie wkładając lewą półośkę nie wepchnął sobie uszczelniacza do mostu, bo będzie zonk

tak też zrobiłem, ale ta część co wychodzi z mostu jest połączona krzyżakiem z częścią z wielowpustem, a ten krzyżak też muszę wymienić

a no to wtedy albo musisz rozebrać most albo motać pod autem-trochę będzie zabawy.

trudno ci będzie to zrobić bez rozbierania mostu... dyfra nie musisz zdejmować ale zajmie ci to chwilę bo trzeba odkręcić wszystkie śruby mocujące dyfer i odchylić go... do tego trzeba też poluzować wahacz...


najlepiej więc jak wyjmiesz całość i zrobisz to na stole przy pomocy prasy albo imadła. Przy okazji wymień uszczelniacze mostu i sprawdź łożyska igiełkowe w piaście.

powodzenia,