Strona 1 z 1

Problem z rozrusznikiem.

: 2012-08-11, 20:21
autor: MłodySmok
Kochani!

Mam znów problem z moim Stefanem - rozrusznik. Był już jeden raz u mechanika i przeczyścił rozrusznik oraz sprawdził elektrykę - chodziło przez 2 tyg. aż do dziś.

Na forum już szukam jak do niego dojść ale mam takie pytanko: Czy możliwe jest, że przez brak uszczelki w wale z przodu, olej który pryska mógł zewrzeć coś przy rozruszniku i ten nie chce ruszyć?

Re: Problem z rozrusznikiem.

: 2012-08-12, 10:45
autor: madakelus
W naszych Exach jest jeden zasadniczy problem... styki :)
Ja teraz jak cos mi nie dziala w pierwszej kolejności sprawdzam połączenia przewodów...
Z rozrusznikiem tez mialem problemik i jak sie okazało kabel tak sie utlenił ze juz nie przewodził. Jak pociągnałem za niego troche mocniej to se urwał taki juz byl lichy..
A druga opcją to sprawdz stycznik który idzie od akumulatora. Od + idzie przewód do kolokwialnie mówią takiej puszki (stycznika) która jest przykrecona do lewej strony komory silnika, koło bezpieczników. Przewody są do tego stycznika przykrecone dwona nakretkami. Jeden przewod to jest ten bezpośrednio z akumulatora a drugi idzie dalej do rozrusznika (dokładnie to jest tam 3 przewody - jeden grubszy do rozrusznika i dwa cieńsze). Dochodząc do sedna sprawy stycznik ten wewnątrz nie jest zbyt skomplikowany i działa na zasadzie - blaszka zwiera od wewnętrznej strony te dwie sruby, która się utlenia i może nie łączyć. A stycznik cały załączany jest po przekręceniu stacyjki,
Więc żeby go sprawdzić to albo zewrzyj poprostu te dwie śruby i jak rozrusznik zakręci to bedzie wiadomo ze stycznik zawodzi - i uwaga, jak zrobisz to na włączonym zapłonie to silnik normalnie zapali jak rozrusznik zaskoczy.
A jak rozrusznik nie bedzie sie odzywal to podłącz jakąś żarówkę na 12V pod tą druga srubę (nie ta co idzie przewód bezpośrednio do akumulatora) i przekręć stacyjke tak jakbys odpalała auto - jak się żarówka zapali to bedzie wiadomo ze stycznik działa i wina leży dalej...

Re: Problem z rozrusznikiem.

: 2012-08-12, 20:40
autor: MłodySmok
Dziękuje Ci bardzo - dziś Stefan i tak poszedł no mechanika. Znów popukali w rozrusznik ale szczerze powoli mnie to denerwuje :/ Zawsze jak muszę pilnie jechać to Stefan sie obraża :/ Napewno jak dostanę go spowrotem sprawdzę wszystkie kable lub wymienię większość :) Mam jeszcze wakacje to się przy nim pobawię :)

Dziękuje jeszcze raz za wykład :)

Re: Problem z rozrusznikiem.

: 2012-08-12, 20:46
autor: Hubi
z tym pukaniem w rozrusznik to ostrożnie. Kiedyś też tak wzbudzałem go, a potem się okazało, że pękł magnes stojana przez to nawalanie.
Inna sprawa, że jeśli "pomaga" mu stukanie, to może warto zerknąć do jego środka i sprawdzić czy to nie czas na wymianę szczotek